 |
"na szczęście pracujemy całe życie, a na nieszczęście sekundę."
|
|
 |
To nie on - widział jak płakała. To nie on - słyszał jak szlochała. To nie on - winien był jej łez. To nie on - powinien o nich wiedzieć. On był dla niej ulotnym szczęście, ona wiedziała że nic z tego nie będzie.
|
|
 |
Dla niej słowa WSZYSTKO SIĘ UŁOŻY, to zwykłe nic nieznaczące słowa, gdy nie wiadomo co powiedzieć. To głupie zdanie powiedziane tak na odwal się.
|
|
 |
I to nie ma sensu, nie dlatego że ktoś coś powiedział, nie przez jego0 przyjaciół i nie przez innych miłych gości. to nie ma sensu bo On nie chce. Lecz nie wiem po co było to wszystko, czy chciałeś mi tak na zawsze dokopać, rozbudzić nadzieję i stwierdzić ze Ci się znudziłam. Wiedz ze to nie ma sensu, i nie ważne że Cię kocham, to nie ma sensu, tylko i wyłącznie przez twoją głupią obojętność.
|
|
 |
"każdy w innym pokoju, cicho szeptało - zostań."
|
|
 |
Szukając szczęścia znalazła tylko ból, krzyk i łzy. Szukając płaczu znalazła szczęście. Teraz jest w stanie szczęścia płaczu i smutku, bo z jednej strony szczęśliwa widzi ze coś się dzieje, jednak z drugiej strony wie, ze zaraz wróci do punktu wyjścia. Na razie robi wszystko tak jak jest. A on może nie wiedząc - pomaga jej w tym. Z Każdym jego słowem, żartem. Ona kocha go coraz bardziej.
|
|
 |
marząc - niszczyła swój świat, mając nadzieję, niszczyła ją jeszcze bardziej. niszczyła siebie coraz bardziej, ufając czuła się zdradzona, ale i tak go kochała.
|
|
 |
najgorsze wieczorami jest to, ze gdy leżysz na łóżku i w ręce trzymasz telefon, czekasz bo "może' on znowu napisze, gdy już tracisz nadzieję, odkładasz telefon, wtedy zaczyna wibrować.
|
|
 |
Niezależnie od tego co miało być, mieliśmy tak na zawsze żyć. To ja miałam być nadal tą zwykłą dziewczyną, a teraz zostałam skończoną zdzirą. I wiesz po tym wszystkim chce Cię zrozumieć, jednak nie mogę już tego umieć. Tak bardzo bym chciała dla Ciebie coś znaczyć, jednak nie możesz mnie tym mianem oznaczyć. Teraz chciałabym tylko cofnąć czas, powiedzieć temu wszystkiemu pas.
|
|
 |
A moim zdaniem najgorsze jest to ze w necie, potrafimy ze sobą normalnie pogadać, pośmiać się, pożartować, ale gdy spotkamy się tak naprawdę, na żywo, nie potrafimy powiedzieć sobie zwykłego : 'cześć'
|
|
|
|