głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dagmaraa_94

Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów  nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów  pozwól by śmierć była cudowna.

definicjamiloscii dodano: 12 listopada 2013

Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów, nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów, pozwól by śmierć była cudowna.

I codziennie widziała jego twarz we śnie  i budziła się z uśmiechem   bo wiedziała że jest przy niej  mimo  że odszedł z tego świata już dawno  Ona nie przestała wierzyć  że go spotka jeszcze  i tak spotykali się we snach. Czekała cały dzień na sen  by móc go spotkać za mgłą  by mogła jeszcze raz ujrzec jego pełną miłości twarz.Nigdy nie widziałam  żeby ktoś mial tyle sily w sobie i like you

i_like_you dodano: 12 listopada 2013

I codziennie widziała jego twarz we śnie, i budziła się z uśmiechem , bo wiedziała,że jest przy niej, mimo, że odszedł z tego świata już dawno, Ona nie przestała wierzyć, że go spotka jeszcze, i tak spotykali się we snach. Czekała cały dzień na sen, by móc go spotkać za mgłą, by mogła jeszcze raz ujrzec jego pełną miłości twarz.Nigdy nie widziałam, żeby ktoś mial tyle sily w sobie/i_like_you

Wiesz nikt nie może zrozumieć jak to się stało że Ja i On staliśmy się wspólnym  My . i like you

i_like_you dodano: 12 listopada 2013

Wiesz nikt nie może zrozumieć jak to się stało,że Ja i On staliśmy się wspólnym "My"./i_like_you

 Kiedy zrozumialaś  że to miłość ?   Kiedy leżalam wtulona w jego ramiona  gdy dłonią wędrował po moim ciele  wtedy wiedzialam że w tym miejscu moge zostać na zawsze  że nie chce szukać innego miejsca  wiedziałam  że w tych ramionach mogłabym umierać  i może na tym właśnie polega miłość oddajesz całą siebie i nie boisz się  że On to wykorzysta  że może Cię zranić. Zaczynasz promienieć z każdym wypowiedzianym jego słowem  czekasz na wiadomośc  jak gdyby od niej miało zależeć Twoje życie.

i_like_you dodano: 12 listopada 2013

-Kiedy zrozumialaś, że to miłość ? -Kiedy leżalam wtulona w jego ramiona, gdy dłonią wędrował po moim ciele, wtedy wiedzialam,że w tym miejscu moge zostać na zawsze, że nie chce szukać innego miejsca, wiedziałam, że w tych ramionach mogłabym umierać, i może na tym właśnie polega miłość-oddajesz całą siebie i nie boisz się, że On to wykorzysta, że może Cię zranić. Zaczynasz promienieć z każdym wypowiedzianym jego słowem, czekasz na wiadomośc, jak gdyby od niej miało zależeć Twoje życie.

Panicznie bopje się dnia  w którym się w Tobie zakocham.Boje się nieodwzajemnionego uczucia  mimo  że wciąż jesteś przy mnie. i like you

i_like_you dodano: 12 listopada 2013

Panicznie bopje się dnia, w którym się w Tobie zakocham.Boje się nieodwzajemnionego uczucia, mimo, że wciąż jesteś przy mnie./i_like_you

Mała  nie wiem co sobie teraz myślisz  co układasz sobie w głowie  jak planujesz dzisiejszą noc i jutrzejszy dzień  ale posłuchaj   teraz nie możesz się poddać. Teraz dostajesz mocnego kopa po dupie i teraz masz pokazać  że to tylko wybiło Cię ku górze. Ty jesteś tu najważniejsza. Ty się liczysz. Żaden marny człowiek nie będzie majstrował Ci przy sercu jak dzieciak w zabawkach i nie będzie uciekał zaraz po tym  jak coś popsuje. Nie  mała  odwdzięczysz Mu się za to. Tylko wstań. Zdejmij ten rozciągnięty sweter i popraw makijaż. I pokaż  że to Ty decydujesz o własnym życiu.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Mała, nie wiem co sobie teraz myślisz, co układasz sobie w głowie, jak planujesz dzisiejszą noc i jutrzejszy dzień, ale posłuchaj - teraz nie możesz się poddać. Teraz dostajesz mocnego kopa po dupie i teraz masz pokazać, że to tylko wybiło Cię ku górze. Ty jesteś tu najważniejsza. Ty się liczysz. Żaden marny człowiek nie będzie majstrował Ci przy sercu jak dzieciak w zabawkach i nie będzie uciekał zaraz po tym, jak coś popsuje. Nie, mała, odwdzięczysz Mu się za to. Tylko wstań. Zdejmij ten rozciągnięty sweter i popraw makijaż. I pokaż, że to Ty decydujesz o własnym życiu.

W tej bezsilności zaczynam krzyczeć  zdzieram gardło  lecz wtedy ono  serce ucisza się. Przez chwilę oceniam bez emocji to wszystko i widzę  że w ogóle Ci nie zależy  widzę każdą z tych bajer skierowanych do innych  widzę  że jedyną nadzieję wciąż zapalam ja  dlatego rozmawiamy  spotykamy się czasem i mamy ochotę wrócić do tego wszystkiego  widzę szereg Twoich wad  których nienawidzę  nie potrafię zaakceptować u żadnej innej osoby. Przez kilka minut brzydzę się Tobą  a potem wraca serce.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

W tej bezsilności zaczynam krzyczeć, zdzieram gardło, lecz wtedy ono, serce ucisza się. Przez chwilę oceniam bez emocji to wszystko i widzę, że w ogóle Ci nie zależy, widzę każdą z tych bajer skierowanych do innych, widzę, że jedyną nadzieję wciąż zapalam ja, dlatego rozmawiamy, spotykamy się czasem i mamy ochotę wrócić do tego wszystkiego, widzę szereg Twoich wad, których nienawidzę, nie potrafię zaakceptować u żadnej innej osoby. Przez kilka minut brzydzę się Tobą, a potem wraca serce.

Pójdźmy gdziekolwiek  gdzieś razem. Rozmawiajmy długo i dużo  i o wszystkim  i szczerze  i złap mnie za rękę pomiędzy zdaniami. Ściśnij mocno moją dłoń i uśmiechnij się lekko  a ja uznam  że tak właśnie powinno być. Nie uciekajmy  jeśli zacznie padać. Nauczmy się kochać listopad. Pójdźmy jeszcze na długi spacer i później możemy iść do Ciebie. Zróbmy malinową herbatę i usiądźmy przy kominku na ciepłym kocu. Jeśli nie masz kominka  to wyobrazimy go sobie  to żaden problem. Nie całuj mnie. Jeszcze nie. Będę czuła się bezpiecznie i oprę się o Ciebie. Zasnę  wtedy pozwól mi po prostu spać na swoich kolanach. Możesz pocałować mnie w czoło i pogłaskać po plecach. Uśmiechnij się  jeśli zacznę cicho chrapać. I zacznij mnie kochać.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Pójdźmy gdziekolwiek, gdzieś razem. Rozmawiajmy długo i dużo, i o wszystkim, i szczerze, i złap mnie za rękę pomiędzy zdaniami. Ściśnij mocno moją dłoń i uśmiechnij się lekko, a ja uznam, że tak właśnie powinno być. Nie uciekajmy, jeśli zacznie padać. Nauczmy się kochać listopad. Pójdźmy jeszcze na długi spacer i później możemy iść do Ciebie. Zróbmy malinową herbatę i usiądźmy przy kominku na ciepłym kocu. Jeśli nie masz kominka, to wyobrazimy go sobie, to żaden problem. Nie całuj mnie. Jeszcze nie. Będę czuła się bezpiecznie i oprę się o Ciebie. Zasnę, wtedy pozwól mi po prostu spać na swoich kolanach. Możesz pocałować mnie w czoło i pogłaskać po plecach. Uśmiechnij się, jeśli zacznę cicho chrapać. I zacznij mnie kochać.

Chcę po prostu zalać kubek wodą  wymieszać wszystko i zjeść ten pieprzony kisiel  nie myśląc o tym jak robiliśmy i jedliśmy go wspólnie. Chcę zasnąć  nie oczekując aż zaczniesz szukać mnie obok siebie  dotykać mnie i tak mocno przytulać. Chcę wymieniać z Tobą uśmiechy  ale nie czuć już palpitacji serca. Chcę pozbyć się pożądania  łaknięcia zarówno rozmów z Tobą jak i wszelkiej fizyczności. Chcę spakować popieprzone sentymenty do walizki i pierwszym samolotem odesłać jak najdalej stąd.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Chcę po prostu zalać kubek wodą, wymieszać wszystko i zjeść ten pieprzony kisiel, nie myśląc o tym jak robiliśmy i jedliśmy go wspólnie. Chcę zasnąć, nie oczekując aż zaczniesz szukać mnie obok siebie, dotykać mnie i tak mocno przytulać. Chcę wymieniać z Tobą uśmiechy, ale nie czuć już palpitacji serca. Chcę pozbyć się pożądania, łaknięcia zarówno rozmów z Tobą jak i wszelkiej fizyczności. Chcę spakować popieprzone sentymenty do walizki i pierwszym samolotem odesłać jak najdalej stąd.

Mówią mi  że jestem zwykla gówniarą  która mało wie o życiu. W rzeczywistości nie potrafie poradzić sobie z moimi problemami  dlatego codziennie się upijam  i może to nie jest wyjście  ale nie potrafie zrozumieć jaki sens mają te kłody rzucane każdego dnia pod moje nogi?

i_like_you dodano: 7 listopada 2013

Mówią mi, że jestem zwykla gówniarą ,która mało wie o życiu. W rzeczywistości nie potrafie poradzić sobie z moimi problemami, dlatego codziennie się upijam, i może to nie jest wyjście, ale nie potrafie zrozumieć jaki sens mają te kłody rzucane każdego dnia pod moje nogi?

Nie zdążyłeś mnie tak naprawdę poznać mimo tego czasu i tych wszystkich rozmów odbytych przy robieniu kolacji  w łóżku czy pod prysznicem. Nie wiesz  co tkwi głęboko we mnie  nie znasz tej pieprzonej cząstki która ocieka dumą i która nigdy nie pozwala mi się poddawać  przepraszać  uginać się  otwierać komuś drzwi do mojego życia  kiedy już raz z niego wyszedł. Nie przedstawiłam Ci jej  bo nie zaryzykowałbyś. Nie masz świadomości jej istnienia i tym samym nie rozumiesz mojego zachowania. Dla Ciebie po prostu wracam  po prostu Cię kocham  po prostu mi Ciebie brakuje. Nie widzisz jak desperacko wyciągam ręce  jak dławię się płaczem i jak bardzo chcę porozmawiać  przytulić się  poukładać całą tą rozsypankę czego nie daję rady wykonać sama. Dla Ciebie jest tylko nasze lepsze samopoczucie po dobrym seksie  który nie musi mieć żadnego rozwinięcia. Nie ma wspólnego ciągu dalszego. Zakładamy ubrania i żegnamy się. Ty znów się uśmiechasz. Ja kolejny raz przybliżam się do dna.

definicjamiloscii dodano: 6 listopada 2013

Nie zdążyłeś mnie tak naprawdę poznać mimo tego czasu i tych wszystkich rozmów odbytych przy robieniu kolacji, w łóżku czy pod prysznicem. Nie wiesz, co tkwi głęboko we mnie, nie znasz tej pieprzonej cząstki która ocieka dumą i która nigdy nie pozwala mi się poddawać, przepraszać, uginać się, otwierać komuś drzwi do mojego życia, kiedy już raz z niego wyszedł. Nie przedstawiłam Ci jej, bo nie zaryzykowałbyś. Nie masz świadomości jej istnienia i tym samym nie rozumiesz mojego zachowania. Dla Ciebie po prostu wracam, po prostu Cię kocham, po prostu mi Ciebie brakuje. Nie widzisz jak desperacko wyciągam ręce, jak dławię się płaczem i jak bardzo chcę porozmawiać, przytulić się, poukładać całą tą rozsypankę czego nie daję rady wykonać sama. Dla Ciebie jest tylko nasze lepsze samopoczucie po dobrym seksie, który nie musi mieć żadnego rozwinięcia. Nie ma wspólnego ciągu dalszego. Zakładamy ubrania i żegnamy się. Ty znów się uśmiechasz. Ja kolejny raz przybliżam się do dna.

Czytam i wtapiam każdą z tych emocji  każde odczucie w swoją rzeczywistość. Pasuje  boleśnie pasuje. To co piszesz jest mi tak cholernie bliskie  tak bardzo do mnie dociera... Jesteś niesamowita. I dziękuję. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Czytam i wtapiam każdą z tych emocji, każde odczucie w swoją rzeczywistość. Pasuje, boleśnie pasuje. To co piszesz jest mi tak cholernie bliskie, tak bardzo do mnie dociera... Jesteś niesamowita. I dziękuję. do wpisu 6 listopada 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć