 |
Za priorytet uważasz dobre samopoczucie, a świadomie dopierdalasz się coraz bardziej z każdym kolejnym przesłuchanym kawałkiem. Nie chcesz już pić, a paradoksalnie wódka jest tym, co najgładziej przeszłoby Ci teraz przez przełyk. I fajki - nienawidzisz palić, cholera, nie znosisz tego dymu, drażni Cię, a mimo to najchętniej wciągnęłabyś do płuc kilka papierosów. Czas chyba w ten piątkowy wieczór przyznać, iż nie wszystko gra.
|
|
 |
|
Cześć, Skarbie. Pamiętasz mnie jeszcze? To ja, Twoje słoneczko. Bardzo za Tobą tęsknie, wiesz? Chciałabym, abyś już był przy mnie. Siedział tuż obok mnie, uśmiechał się i opowiadał różne historie. Chciałabym się spojrzeć w Twoje oczka, zobaczyć w nich iskierkę nadziei, miłości oraz tego szczęścia, którego ostatnio tak bardzo mało było w Twoim życiu. Wiesz, nadal jesteś moim oczkiem w głowie, które chcę uszczęśliwiać, sprawiać, aby Twoja buźka była cały czas uśmiechnięta. Chcę dzielić się z Tobą wszystkim co mnie otacza, chcę spędzam z Tobą codzienność i walczyć ze szkolną rutyną. Wiesz, wciąż pragnę budzić się przy Tobie, wstawać przed Tobą i szykować Ci pełne wartości odżywczych kanapki. Chcę być tylko Twoja.. I wiesz, chcę, abyś tylko Ty jeden mnie kochał. Spełnisz moje oczekiwania i powrócisz? ~remember_~
|
|
 |
|
za bardzo nie ma cię tu / i.need.you
|
|
 |
|
Boję się wszystkiego. Tego co widziałam, tego kim jestem, tego co zrobiłam, ale najbardziej boję się, że wyjdę z tego pokoju i już nigdzie nie poczuję się tak dobrze, jak przy Tobie.
|
|
 |
Mówisz mi , że jestem najważniejsza , a coraz częściej dajesz mi pełno powodów abym w to nie wierzyła.
|
|
 |
Zimne dlonie- gorace serce.
|
|
 |
bo w życiu bowiem istnieją rzeczy o które warto walczyć do samego końca ;*
|
|
 |
Najlepiej powiedzieć , że wszystko jest w porządku , niż tłumaczyć , że najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę .
|
|
 |
I przecież to nie będzie trwało wiecznie, nie między Wami. Przecież wiesz jaka jesteś i wiesz jaki On jest, i to takie oczywiste, że wreszcie popełnicie jakiś ostateczny błąd, który tą całą konstrukcję zniszczy. Do diabła, masz już to przed oczami: swój płacz po nocach i Jego z wódką, Bóg wie gdzie. Będzie ciężko, Twoje serce przejdzie tortury, utrzymasz się ostatkami sił, ale mimo to nie zawracasz z drogi do pełnego zatracenia. Nie, wciąż Go całujesz, jakbyś nie miała świadomości jakie to wszystko jest kruche.
|
|
|
|