 |
to wszystko było może kiedyś ważne, ale teraz nie ma znaczenia.
|
|
 |
czasem, zachowuję się jak dziecko, któremu wydaje się, że jak zamknie oczy, to nikt go nie widzi..
|
|
 |
wielu na mój temat wie więcej ode mnie ;o
|
|
 |
W głowie cholernie niebezpieczna pustka.
|
|
 |
Żyjesz na pozór, na przekór, na opak, na swój sposób, na dwa tryby, na niby. Wybierasz źle, fatalnie, najgorzej, dobrze, trafnie, rzadziej najlepiej. Kochasz za mało, za późno, za wcześnie, za bardzo, za coś.
|
|
 |
I nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. Bo to zrobię. Ostatniego dnia mojego życia. A dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
Niektórzy szukają rzeczy, które stracili dawno temu. Rzeczy, których mogą nigdy nie znaleźć.
|
|
 |
a teraz mogę polegać wyłącznie na sobie, kurwa, jak to fatalnie brzmi..
|
|
 |
Przytul mnie, ukryjmy się pod kołdrą, wiem, że tego nie lubisz, bo Ci za ciepło, ale ja wciąż mam zimne dłonie i rób tak jak wtedy, wdmuchuj mi pomiędzy nie swój gorący oddech. Nie zostawiaj mnie w ciągu tych nocy. Znudźmy się sobą w końcu. Miejmy dosyć swojej obecności. Zacznijmy się kłócić. Pokaż mi, że mnie trochę nienawidzisz, że doprowadzam Cię do szału, nie rozumiesz mnie i najchętniej wymazałbyś mnie ze swojego życia. Proszę, bo zaczyna przerażać mnie, iż dotąd jedynie mnie kochasz.
|
|
 |
Bądź suką. Życz Mu miłości, wiedząc, że to Ty jesteś osobą od której jej pragnie.
|
|
|
|