|
zniszczyłeś nas. zabiłes. zapomniałeś. ja nie. [kwiatuszek_08]
|
|
|
"musze uwierzyć w koncu, że nie kochano mnie tak, poprostu "
|
|
|
|
tak szczerze mówiąc lubiłam wszystko związane z Tobą
|
|
|
|
Chyba wydaje mi się, że smak wódki zastąpi smak jego ust..|k.f.y
|
|
|
|
Mówią, że powinnam się jakoś pozbierać. Wiesz w czym problem? Żeby poukładać wszystko w całość musiałabym się cofnąć do tamtych miejsc, które mnie rozsypały i stamtąd brać kolejną część do całej układanki. Nie potrafiłabym znowu być w Twoich ramionach, znowu Cię całować, znowu spędzać wspólne wczasy, poświęcać nawzajem czas, nie potrafiłabym się nie rozsypać ponownie. Uwierz, nieważne ile razy przeżywałabym ten koniec, zawsze będzie bolało tak samo
|
|
|
|
Chodź, namieszamy sobie w życiu, jak zawsze. Chodź, będzie fajnie, znowu zaczniemy do siebie pisać i robić nadzieję, a później z dnia na dzień przestaniemy się znać.
|
|
|
|
"Żyję nadzieją, że żadna dziewczyna nie będzie w stanie mnie zastąpić."
|
|
|
Nie znoszę tego, że jestem osobą, która boi się wszystkiego.
|
|
|
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
|
'Jeżeli miałbym zostawić wszystko i za horyzont prysnąć Wziąłbym cię za rękę i uścisnął ją szybko Szepnął, że cię kocham mocno i stawiam na nas'
|
|
|
Cholernie się boję. Boję się tego co będzie za dwa lata, albo i dłużej. Boję się, że zapomnę jakim był cudownym człowiekiem. Że zapomnę ile dla mnie znaczył. Boję się, że zapomnę, że ktoś taki jak On w ogóle istniał, że jego imię znów będzie zwykłym imieniem. On był cudowny, idealny. Nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego wybrałam właśnie Jego.
|
|
|
|