 |
Wstaję rano , wstawiam wodę na kawę , czekam i zalewam . Czuje aromatyczny zapach za którym idę jak opętana . Po południu przyjeżdżasz Ty , wysiadasz , dajesz mi buziaka i przytulasz i rola z porannej kawy zamienia się w Ciebie. Potrafię rzucić wszystko byle być przy Tobie. Opętana Tobą !
|
|
 |
chciałabym uchwycić na zdjęciu, każdy moment, w którym śmialiśmy się i wygłupialiśmy razem.
|
|
 |
po raz kolejny gdy widzę spadającą gwiazdę, jedyną osobą w moich myślach jest on i to, czy też w tej chwili spojrzał w niebo i pomyślał właśnie o mnie. | endoftime.
|
|
 |
EJ U MNIE TO JUŻ CHYBA SERIO WSZYSTKIE TE GWIAZDY SPADŁY, BO ŻADNEJ JUŻ NIE WIDZĘ.
|
|
 |
GWIAZDY NAKURWIAJCIE MI TUTAJ!
|
|
 |
przeklinamy, jaramy skręty, pijemy zimną wódkę czasami w nadmiernych ilościach. fakt faktem, niszczymy się coraz bardziej ale lubimy to, i pomimo tego, że wiemy jak Nam to szkodzi to nie przestajemy. | endoftime.
|
|
 |
" -Widzisz mała, tak wygląda ból. - przecież to zwykła kartka... - nie, to Twoje życie, a Ty nie masz nawet ołówka, żeby cokolwiek zmienić. - Dlaczego miałabym coś zmieniać, mam Ciebie i to mi wystarczy.. - widzisz kochanie... problem w tym, że już nie. " Myślała, że to żart, ale kiedy zrozumiała, że się myliła kupiła ołówek i codziennie rano rysowała jego, jak wraca i mówi, że kocha, tylko po to by wieczorem wymazać każdą kreskę, zalewając się przy tym łzami. Obiecała sobie, że będzie to robić tak długo aż się spełni. Jednak pewnego dnia kartka się przedarła a ona dusząc się tlenem spaliła ją w ostatniej iskierce nadzieji.
|
|
 |
Chciałabym po prostu do niego napisać, dowiedzieć się co u niego, czy jest szczęśliwy, czy wszystko jest tak jak chciał, wiem, że i tak nie powiedziałby mi niczego nowego, ale kurwa, niech da jakikolwiek znak życia. Moje oczy tęsknią za jego zielonymi tęczówkami, opuszki moich palców za jego ciałem, dłonie za dłońmi, usta za ustami, język za jego smakiem, moje ciało za jego ciepłem, uszy za tonem jego głosu, gdy mówił, że mnie kocha, nos za jego zapachem, a ja za nim. Po prostu. Od niego nie chcę niczego, za to od świata chcę bardzo wiele, bo chcę jego, znów, choć na chwilę. I tu nie ma innej opcji, którą ktoś chce ode mnie wywalczyć niczym aktor sterujący kukiełką. Nie przestanę go kochać i szkoda, że nikt nie bierze tego pod uwagę w planach na resztę mojego życia.
|
|
 |
to z nimi robię największe melanże podczas których razem zdobywamy Mount Everest, to Oni pomimo mojego stanu psychicznego potrafią rozśmieszyć mnie do bólu brzucha, to Oni zawsze biorą chusteczki i wycierają moje łzy, gdy tylko pojawią się na policzkach. tak, to właśnie Ich mogę nazwać największymi przyjaciółmi, którzy są wbrew temu co się dzieje. | endoftime.
|
|
 |
Każdy człowiek jest wyjątkowy i każdy z nich wyjątkowo inaczej wkurwia.
|
|
|
|