 |
|
Jedna pętla ,my,cztery ręce, w końcu sznur pęknie, któreś z nas gdzieś odejdzie.Mija czas i sie wkoncu wszystko pieprzy,czas rozwiązuje wiele nie tylko więzy
|
|
 |
|
Czy Ty właśnie próbujesz udowodnić mi, że IQ może być ujemne?
|
|
 |
|
Nie jeden by nie zaczynał gdyby mógł przewidzieć finał.
|
|
 |
|
...i wtedy ona powiedziała "NIE" i żyli długo i szczęśliwie.
|
|
 |
|
Być może mój uśmiech nigdy nie będzie tak wesoły i szczery,jak ten dzięki niemu.Może już nigdy nie zabije mi mocniej serce,niż za każdym razem na jego widok.Wiem,że już nigdy nikt nie złamie mi serca w ten sam sposób,co On.Już nigdy nie będę w pełni gotowa żyć bez niego i jego pieprzonego samego bycia przy mnie.Kiedyś może naprawdę uda mi się żyć samą sobą.Może kiedyś uda mi się już o nim nie pamiętać,tak jak teraz.Być może nigdy już nie zaznam takiej miłości jak z nim i nie zdarzy się mi zakochać się tak mocno znów.Wiem tylko,że musiałam zamknąć ten rozdział.Tak nagle jakby ktoś uderzył mnie pięścią w twarz,ocknęłam się i wiedziałam,że to ostatnie wyjście.Próbowałam,prosiłam,starałam się.Wszystko poszło na marne i nic już nie zaboli tak,jak samo to wymuszone odejście i decyzja,która wywróciła życie do góry nogami.Nic już nie będzie mnie niszczyć jak On,prócz samych narkotyków i alkoholu.Nic już nie zrani tak mocno,że nie będę mogła do końca pozbierać się na nowo./longing_kills
|
|
 |
|
Idzie burza, wiem, wiatr rozwiewa mgłę, a ja uczę się żyć, każdym kolejnym dniem.
|
|
 |
|
Tyle pytań chcę ci zadać, które mi w głowie siedzą, ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią.
|
|
 |
|
Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał.
|
|
 |
|
Poradź sobie z tym. To już nie potrwa długo.
|
|
 |
|
eszcze gdzieś jesteś. gdzieś przy porannym wstawaniu. między śniadaniem, a obiadem. kreską, a setką. gdzieś między wtorkiem, a środą. gdzieś czasem przemkniesz między myślą o kąpieli, a sprzątaniu. gdzieś czasem wpadnie przed oczy slajd z naszych wspólnych dni. jesteś czasem gdzieś w przepływie krwi, w tętnicy szyjnej. czasem czuję Cię gdzieś pod skórą, gdzieś pod paznokciami, za uchem, między wargami. czasem gdzieś się przypomni jakiś ułamek sekundy przy Twoim boku. ale z dnia na dzień jest Cię mniej. z dnia na dzień się zaciera Twoja postać i to że byłeś przy mnie. w końcu zapominam, tak lepiej, naprawdę tak jest znacznie lepiej. /bm
|
|
 |
|
Widziałam jak ją przytulasz. Przysięgam, że dźwięk łamanego serca słychać było w Chinach.
|
|
|
|