 |
|
najgorzej jest w nocy, gdy budzi mnie krzyk wspomnień .
|
|
 |
|
Być szczęśliwym. Tak dziwne uczucie, obce mi wręcz. Czuję się nieswojo. Ale może na tym właśnie polega szczęście?
|
|
 |
|
mam ochotę jebnąć ci w twarz
|
|
 |
|
Cudze błędy mamy przed oczyma, własne za plecami.
|
|
 |
|
W poszukiwaniu własnego szczęścia, wyruszyła na dno butelki.
|
|
 |
|
noszę w sobie niesamowity bałagan . wW głowie, w sercu, w życiu . i znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce .
|
|
 |
|
to przykre kochać wiedząc, że nie jest się kochanym .
|
|
 |
|
on ? sens wstawania rano, sens uśmiechu, sens wszystkiego po prostu .
|
|
 |
|
wybacz, że śmiałam myśleć, że mógłbyś należeć wyłącznie do mnie .
|
|
 |
|
Nie wierzę, że tutaj jesteś, ale jeśli, to chodź. Otwarłam już wino i zdjęłam wstyd.
|
|
 |
|
Z miłością do drugiej osoby jest jak z chorobą. Często przychodzi niespodziewanie, czasem się komplikuje, wraca. A nawet zdarza się, że pozostawia po sobie jakieś piętno, lub drobny uraz
|
|
|
|