 |
'' Jeżeli chodzi o ten związek - chciałam go. Stworzyłam. Nieważne, czy był dobry czy zły. Chciałam spędzić życie z tym mężczyzną, chciałam mieć z nim dziecko.''/ jachcenajamaice
|
|
 |
~Skoro jest tak świetnie, dlaczego nie jest dobrze? ..
|
|
 |
"Myśleć znaczy niszczyć..." ..
|
|
 |
"Wiesz ,że zawsze będę Cię kochał i zawsze możesz do mnie wrócić bez względu na to czy będziemy mieli 20 lat czy 78?" - te kilka słów ,które pamiętam i będę pamiętać lecz On już dawno o tym zapomniał../namalowanaksiezniczka
|
|
 |
i zawsze będę Cię kochać.. /namalowanaksiezniczka.
|
|
 |
Chciałabym wpadać do mieszkania Twojego kumpla i podpitego zabierać Cię do domu słysząc, że pojawiła się Twoja Superwoman. I tego zarzekania, że jestem kobietą Twojego życia, a koledzy będą potwierdzać Twojego farta. Chcę zadzwonić do Ciebie i kazać wyjść przed dom, bo czekam w aucie i zabieram Cię na przejażdżkę nową furą. Marzę o tym, by siedzieć razem z Tobą wśród kolegów i napierdalać z Nimi w Fifę, jednocześnie paląc i popijając Desperadosy. Chcę Twojego pełnego gniewu spojrzenia wymawiającego "kobieto, kurwa, przestań już pić", a zarazem wyrazu kurewskiej pewności, przekonania, że jestem Twoja. Chcę wieczorów w łóżku i leżenia na Twojej klacie. Jęcz mi do ucha i wbijaj paznokcie w ciało. Drap mnie i szarp za włosy, pragnij. Idź ze mną na miasto i pewnie trzymaj za rękę. Jadaj ze mną, śpij też. Za miesiąc, pół roku, rok - szepnij, że kochasz. Złap za rękę i powiedz, że beze mnie nie pójdziesz nigdzie, bo nie masz dokąd. Swoje miejsce na Ziemi zbuduj przy mnie, chodź ze mną(..)
|
|
 |
rzygam tym wszystkim. wiesz o czym marzę? by to rzucić. uciec gdzieś daleko. nie słyszeć Twojego krzyku, którego tak bardzo się boję. pierdolnąć wszystkie zakazy i nakazy otrzymane od Ciebie. spojrzeć w Twoje tęczówki i wyszeptać - żegnaj, a później odejść bez słowa. przecież tak mało nas łączy. chyba nie miałabym czego wspominać. może oprócz naszych początków, wtedy było inaczej, zaskakiwałeś mnie swoją czułością i opiekuńczością, ale pozory mylą. dyktatorem, serce zgubiłeś gdzieś na ruchliwej ulicy, gdzie zostało skopane przez ludzi. mimo wszystko coś irracjonalnego trzyma nas blisko. nie wiem co to? może miłość.
|
|
 |
"Teraz nie wierzysz w miłość. Ale spotkasz kogoś, przy kim zapomnisz jak się oddycha. Zaufaj mi. - Miłość mieszka tuż za rogiem."
|
|
 |
"Zabawne, jakie łatwe się wszystko staje, kiedy nic nie ma znaczenia".
|
|
 |
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia."
|
|
 |
“Pamiętaj, że kiedy potrzebujesz pomocnej dłoni - jest ona na końcu twojego ramienia. ”
|
|
 |
Pytam, czy coś złego zrobiłem, że słowem się nie odzywasz, pal licho słowem nawet, mogłabyś się odezwać chociaż cudzysłowem, myślnikiem lub przecinkiem, w najgorszym razie niechby i kropką, ale nie milcz już tak.
|
|
|
|