 |
tylko przy tobie zdarzają się takie kwadranse, w czasie których nie myślę o śmierci, tylko przy tobie umieram wolniej, ciszej-po ludzku
|
|
 |
zmieniła się bardziej niż myślałem, że można, za rok mnie też już nie poznasz-wybacz
|
|
 |
Pięć minut euforii, siły i chwila istnienia. Dwa dni życia wycięte z życiorysu, dreszcze, gorączka, euforia, depresja, niewyjaśniony lęk, strach, przeogromny ból głowy, tysiąc myśli wszystko w twojej głowie, wybuchasz płaczem już nie kontrolowanie, nie masz siły nawet się podnieść, masz chęć strzelić sobie w łeb. A to wszystko dla pięciu minut szczęścia.
|
|
 |
myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się jak umierać
|
|
 |
dlaczego tak się dzieje że gdy dostajesz szansę to mocniej wiatr w oczy wieje?
|
|
 |
THC kozacki zastrzyk, dzisiaj moje płuca miażdży
|
|
 |
każdy twój ból czułem na sobie, kiedy cię pocieszałem i mogłem go czuć podwójnie, żebyś ty nie czuła wcale
|
|
 |
coś mam w środku spierdolone. na amen
|
|
 |
a jednak czułem się źle w swojej skórze. nie wiedziałem jak poruszać się, żeby jej nie czuć, albo żebym ją czuł możliwie jak najmniej
|
|
 |
zacznij już do mnie wracać
|
|
 |
nie wiem, co mnie czeka, różne rzeczy mi się śnią
|
|
 |
wolałeś swoje życie kretyna, szczęście by nas znudziło. zdechniemy osobno, samotnie
|
|
|
|