 |
Myślałam o tym od dawna, nie mogłam przestać, coś mnie powstrzymywało, jednak większość mojego charakteru przekonywała, zrobiłam to, z wielkim trudem, raz po raz cięłam sobie ręce nad umywalką, podobało mi się to, powoli osuwałam się na płytki, które były w łazience, słyszałam tylko kapiącą krew, zamknęłam oczy, miłość do niego wygrała - tak przynajmniej wtedy myślałam, na drugi dzień obudziłam się w szpitalu, słyszałam tylko płacz matki i niespokojne chodzenie ojca po całym pomieszczeniu.
|
|
 |
On należał do tych wyjątkowych, którzy mają uczucia. Bo to przecież on zawsze mnie wspierał, nawet gdy przyjaciele się odwrócili, bo to przecież z nim mogłam przegadać calutką noc o tym całym, chorym życiu, bo to przecież on zawsze się ze mnie śmiał, gdy zrobiłam coś głupiego, podchodził do mnie, obejmował i czule mnie całował, teraz mogłabym sobie tylko o tym pomarzyć, to już nie wróci, bo przecież nie cofnę czasu, pomimo chęci, został moim najlepszym wspomnieniem, które trzymam głęboko w sercu.
|
|
 |
Dziś jest dobry dzień aby wyznać jej prawdę, mój synu.
|
|
 |
Kiedy ode mnie odeszłeś tak nagle poczułam mocny, zdecydowany cios w serce, życie przestało mieć sens, moja dusza odeszła razem z tobą, jednak moje ciało zostało tu na ziemi, zaczęłam zadawać sobie wiele pytań, na które od dawna nie znam odpowiedzi i co najgorsze - pewnie nigdy ich nie odgadnę.
|
|
 |
W pewnym momencie wszystko runęło, jak domek z kart, wszystko stało się nieważne, przestałam istnieć, bo ty odeszłeś.
|
|
 |
W pewnym momencie wszystko runęło, jak domek z kart, wszystko stało się nieważne, przestałam istnieć, bo ty odeszłeś.
|
|
 |
Nie mogę wytrzymać tej cholernej tęsknoty za Tobą, to co się stało - nie mogę zapomnieć, te wszystkie wspomnienia napastują mnie codziennie, dwadzieścia cztery godziny na dobę, nawet we śnie, nie wytrzymuję tej pustki, tej obojętności, po prostu nie wytrzymuję.
|
|
 |
Siedziała otulona kocem i niemo patrzyła w okno, czuła, że już nie ma nikogo, komu mogła by ufać. Wcześniej była wesołą dziewczyną,której nigdy nie znikał z twarzy uśmiech, po jego śmierci wszystko się zmieniło, jej uśmiech poszedł w zapomnienie, a jej śmiech - który mu się bardzo podobał, twierdząc, że jest uroczy - stał się kompletną historią.
|
|
 |
co jest najśmieszniejsze w ludziach ?
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
|
|
 |
nieważne gdzie znajduje się druga osoba, bo nie kocha się ze względu na odległość, tylko za charakter i za to jaki ktoś jest.. mimo dużej odległości, która Nas dzieli czuję Cię obok każdego dnia, czuję w sercu ogromne ciepło. w każdej sekundzie słyszę szepty Twojego głosu. na ulicy słyszę Twój śmiech, ale to chyba jakaś obsesja i wielka chęć byś w jednej sekundzie naprawdę mogła znaleźć się obok. mam wciąż taką nadzieję, że któregoś dnia bez zbędnych pytań, bez żadnych słów, tylko z uśmiechem na ustach będę mógł Cię przytulić. pięć sekund z Tobą w ramionach przebiłoby wszystko, bo w rzeczywistości mamy tylko wspólne niebo, które nieco Nas do siebie przybliża.. ~ wiadomość, od Niego! :*
|
|
 |
chciałabym jakoś wyjebać z mózgu płat czołowy, który steruje mową, myślami, emocjami i ruchem. przynajmniej nie mówiłabym o nim, nie myślałabym o nim, nie kochałabym go i nie mogła biegać za nim jak jakaś skończona kretynka.
|
|
 |
'Kocham Cię i jesteś mi potrzebna.'. Tak, masz rację, to tylko słowa. Ale z całą pewnością najpiękniejsze, jakie kiedykolwiek dano mi usłyszeć. / bezimienni
|
|
|
|