 |
Bycie z nim było trochę jak ucieczka z lekcji. Z jednej strony dość ryzykowne, z drugiej tak bardzo kuszące../ bezimienni
|
|
 |
Żebyś płakał, gorzko płakał, wspominając nasze wspólne dni. Żebyś żałował, że już nie powrócą. Niech każdy dzień będzie dla Ciebie męką zbudowaną z wspomnień. Cierp z każdą sekundą swojego życia. Tak, to wielkanocne życzenia dla Ciebie. Podobno każde życzenia powinny być szczere.. / bezimienni
|
|
 |
Myślałam, że 'nie' to dość jednoznaczne słowo. / bezimienni
|
|
 |
|
czas na zmiany. monotonia zabija.
|
|
 |
kolejna setka niezauważalnie popełnionych błędów, kolejna rujnująca neutralny bieg teraźniejszości, kolejna by łzy zaczęły cisnąć do oczu, by serce no nowo dzieliło się na dwie, dość nierówne połowy, a sens z sekundy na sekundę znikał wraz z zachodem słońca, gdzieś na skraju horyzontu. / endoftime.
|
|
 |
- Kocham Cię - Trochę masz wolny zapłon. Prima Aprilis już było. / bezimienni
|
|
 |
Za oknem jesień- to już jest chyba trzecia w tym roku. Widocznie niebo ma do opłakania sporo, dlatego daje klimat przemijania tym wieczorom. Kiedy jestem znowu sam, ciągle mokną serca miast (...) Znowu jestem sam, widzę jak mokną serca miast. Jakiś czas może to dawało klimat tym wieczorom, ale zanim zobaczymy kolor spłynie tu łez sporo. Za oknem jesień myślę że wystarczy mi w tym roku... / HuczuHucz♥
|
|
 |
przyjebałaś jak dzik w transformator
|
|
 |
Zawsze chciałam wracać właśnie do Ciebie - do mojego ciepła, spokoju, przytani. Od kiedy odszedłeś, błąkam się wciąż, szukając ukojenia. Łudzę się, że po prostu tylko zgubiłam mapę do swojego ulubionego miejsca- Twoich ramion. Ale moje serce.. ono czuje, że stało się bezdomne. Nieodwracalnie. / bezimienni
|
|
 |
Obiecuję Ci, że pomimo zła całego świata, tej całej propagandy, pogoni za modą, ciągłego pędu, fałszywości i obłudy, przez wszystkie szare dni, upalne południa, mroźne wieczory, susze lipców, deszcze październikowe, słoty, śniegi i nagłe zdarzenia.. obiecuję, że zawsze będę przy Tobie. / bezimienni
|
|
 |
I nie ważne, że oddałabym tyle, żeby Cię dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność. (..) Kolejny mit, puste słowo i krzyk, zamknięte okno. Na końcu i na początku jest samotność. / Jamal
|
|
|
|