 |
Na telefonach z Peją dzieciaki na murkach,
nic nie rozumiejąc powtarzają kurwa.
Kurwa, wkurwia mnie brak zrozumienia .
|
|
 |
Jutro znów trzeba będzie się pozbierać i żyć, bo tak trzeba.
|
|
 |
pozytywna strona tego, że żyję? że wciąż oddycham, i wciąż tu jestem? On jest moim sercem, i każdy najmniejszy fragment tego mięśnia, przesiąknięty jest właśnie Jego obecnością, a to od zawsze zaliczało się do pozytywów. / endoftime.
|
|
 |
dałem Ci więcej ciepła niż to jebane słońce./ wiecej_niz_mozesz
|
|
 |
-jadłeś? -jadłeś? - czy Ty mnie przedrzeźniasz? -czy Ty mnie przedrzeźniasz? - kocham Cię - tak, jadłem
|
|
 |
|
już do końca życia być przy Tobie. ♥
|
|
 |
już jutro, czeka kolejna operacja, kolejne łzy tuż przed i tuż po. w myślach, kolejne kilkugodzinne modlitwy o życie, o ten kolejny fart dla życia. nieprzespana doba w czterech, zimnych ścianach szpitalu, to tak kolejna z rzędu, z oczekiwaniem w niepewności na koniec, na jakąkolwiek wiadomość od lekarzy. i te prośby o kolejne uderzenie serca, o samodzielny oddech, kiedy tylko negatywne myśli biorą górę nad umysłem, kiedy faszerują mózg kolejną dawką przeczących emocji, a wraz ze wspomnieniami, nadzieja na lepsze jutro, staje się jakby martwa. / endoftime.
|
|
 |
wiesz, od pewnego czasu przyjmuję teorię, że tęsknota nie jest tak złym uczuciem, jakby się wydawało, że nieraz istotnie, wychodzi na dobre. zapytasz, dlaczego tak sądzę? przecież to ona na co dzień, zadaje Nam tyle ciosów, tyle bólu, kiedy tylko powraca? bez zbędnych definicji, poczekaj, zwalniając tempo zatrzymaj się na chwilę, i spójrz. to właśnie ona, kiedy tylko podtrzymuje serce będąc obok niego, każdego nowego dnia uświadamia, że może rzeczywiście na czymś Nam zależy, że może naprawdę nie warto odpuścić, zakończyć walki, że nie warto się poddawać. że zawsze mogło by być gorzej, mogłaby być znacznie silniejsza, gdybyśmy ostatecznie to stracili, gdyby właśnie to, pewnego razu zniknęło bez śladu, albo ewentualnie ten ktoś, dla kogo wciąż dedykujemy każde z wyraźnych uderzeń serca. / endoftime.
|
|
 |
Nienawidzę, gdy ktoś psuje mi kontakt z osobami, na których mi zależy.
|
|
 |
Trzymał ją teraz w ramionach jak wtedy i jak wtedy milczał. A przecież tak pięknie potrafił mówić o słowach. Ale nie do niej.
|
|
 |
Gdy spojrzenia się spotkały, mocniej zabiło serce.
|
|
 |
|
Zatem było nas 7: ciało, serce, rozum, tęsknota, czekanie, smutek, zrozumienie.
|
|
|
|