 |
- Uwielbiam spoglądać na Ciebie, gdy śpisz.
- Aż tak słodko wyglądam ?
- Nie, po prostu wtedy wyglądasz, jakbyś nie żył.
|
|
 |
Oczywiście, że nie jesteś gruby !
Weź sobie dwa krzesła i siadaj do nas.
|
|
 |
-I na chuj się patrzysz ?
- Nie na chuj tylko na pasek. : D
|
|
 |
- mam pałe!
- nie musisz wymieniać swoich części ciała.
|
|
 |
... i nie chodziło tu o seks, bo nawet nie myślałam o tym gdzie,
i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość
wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o
świadomość, że gdy się odwrócę, będzie za mną i nigdy
nie pozwoli mi upaść.możliwość wywoływania na Jego
pięknej twarzy uśmiechu, który był jak oddech, bo pozwalał
mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć, i dotyk - owszem -
ale dusz, które były do siebie tak cudownie podobne.
|
|
 |
- Kto cię tak pogryzł ?
- Mój pies .
- Jak to się stało ?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.
|
|
 |
Gdy widzę jak facet piszę na gadu 'hihihi', mam ochotę pierdolnąć głową w ścianę./esperer
|
|
 |
Zostaję przy Tobie, nawet gdy muszę zasypiać w łzach. Nie odejdę, ciągle powtarzam ten sam błąd i już nawet nie pamiętam jak to jest nie mieć Ciebie./esperer
|
|
 |
-Dziecko,jaki masz burdel w pokoju. -Jak w sercu tak na zewnątrz./esperer
|
|
 |
Śmierć ukochanej osoby, zmusza nas do cofania się w czasie. Na nowo uczymy się podstawowych czynności, odkrywamy świat i stawiamy pierwsze kroki bez znajomego oparcia. Przeżywamy wszystko drugi raz, każde wspomnienie odżywa. Tak jakby rodzimy się na nowo, ale już z wielką dziurą w klatce piersiowej i ze świadomością, że już nic nie ma sensu./esperer
|
|
 |
Gdy pokochasz... Wtedy zobaczysz ile masz w sobie siły i jak wiele jesteś w stanie przeszkód pokonać./esperer
|
|
 |
I co z tego, że teraz trzymasz mnie za rękę, jeśli potem ją puścisz i pójdziesz do innej?/esperer
|
|
|
|