|
Rozpierdala mnie Twoja dziunia. Zazdrosna o przyjaciółkę? To tak jakby była zazdrosna o siostrę, bo kiedyś byliśmy tak blisko, a teraz boję się cokolwiek zrobić. Kiedyś najlepsi, dzisiaj coraz bardziej obcy. Nie mam siły tego naprawiać, dokonałeś wyboru, a ja zaciskam pięści, bo i tak suki takie jak ja nic nie czują. /esperer
|
|
|
Co z Tobą wariacie, chyba trochę Cię poniosło,
Przestań ćpać to gówno, lepiej szlifuj rap rzemiosło,
Z mostu prosto ode mnie, dla Ciebie dobra rada,
Każdy lubi się pobawić ale to kurwa przesada!
|
|
|
Jebać lęki, jebać pogardę
To wszystko chuja warte, oby dalej z fartem
|
|
|
Ale kim jesteś tak i sam najlepiej wiesz ile jesteś wart. ;]
|
|
|
Pierdolić to, dobre wariaty z nami
Robimy głupoty ale żyjemy zasadami
|
|
|
Chroń to co bliskie, by byś miał sumienie czyste
|
|
|
Nikt nie struga kozaka, Wszyscy normalni
Życzliwi uśmiechnięci lecz trochę wulgarni
|
|
|
Masz coś na sumieniu? To się bunkruj szczurku
|
|
|
Wkurwiają mnie spojrzenia nieznajomych
|
|
|
Każdy dzień twórcą nowych paranoi
|
|
|
Boso po szkle, ty wiesz ziomek nie jest tu lekko
|
|
|
Sztywno na ulicach, na dzielnicach w moich blokach
Sztywno w kryminałach, w moich oczach tylko
złość, zawiść, nienawiść, ból
|
|
|
|