 |
zatrzymaj mnie, nie pozwól bym trzaskała drzwiami, zduś we mnie gniew w Twoich ramionach
|
|
 |
więc jesteś ziomem , czy jesteś dziwką ? mów to szybko zanim podejdziesz za blisko . . .
|
|
 |
zatęchłe usta...bez pocałunków, uwiędłe biodra...bez dotyku
|
|
 |
nie podoba sie ? podddbij , pooooznaj !
|
|
 |
równowaga skręt mi w tym pomaga ; )))))))))))))))))))
|
|
 |
Ona i on czy to nie wygląda sztucznie?
Jak nie wiadomo kto z nich dłużej siedział przed lustrem
|
|
 |
To ten klub gdzie z tych dup każda działa jak dziwka
|
|
 |
mamo jak poznałaś się z ojcem ? He dziecku nie powiesz że płynęłaś na koksie Że kolega miał forse, że to nie takie proste. Że to te lata szkolne. Dobra oszczędź. Na Majorce.
|
|
 |
czekałeś na mnie wiem...ja też czekałam aż dasz spokój i zmądrzejesz
|
|
 |
puść jej rękę, zostaw kolegów, przybiegnij do mnie, wyrwij mi tą fajkę... i pocałuj, pocałuj tak, jak nie robiłeś tego gdy byliśmy razem, bądź pewny siebie w tym co robisz i nieugięty a wtedy może i ja zmięknę
|
|
 |
nie, nie będziemy mieli trójki dzieci, i nie, nie posadzisz drzewa przed naszym domem, nie, nie pamiętam co ci wtedy obiecałam, o nie, nie wmówisz mi że powiedziałam że będę kochała wiecznie, nie staraj się zgadywać dlaczego zmieniłam zdanie, ja sama nie wiem, i pewnie się nie dowiem... nie...to że kochałam to akurat prawda
|
|
|
|