 |
I uważali go za osiedlowego lovelasa, za kolesia który może mieć każdą pannę, że rani jak nikt i nie wie czym są uczucia, mimo to ona chciała go poznać, chciała zobaczyć prawdziwego chłopaka, który też czasem potrzebuję osoby, której się może zwierzyć. I udało się jej, ich częste spotkania odzwierciedlały go, okazał się romantycznym dżentelmenem, osobą kochającą, miłą i delikatną. Była z nim, nie słuchając komentarzy i opinii na ten temat, nauczyła go kochać, i sama bardzo mocno pokochała. To co czuł będąc z nią było nie do opisania, była pierwszą dziewczyną, która rozumiała Świat w którym żyje, przy niej nawet płakał.
|
|
 |
tuląc się do innego i tak w głowie mam Ciebie..
|
|
 |
mam już dosyć facetów w stylu ''cokolwiek zrobiłem przepraszam''
|
|
 |
Jaki zaciesz kiedy dostanę od Ciebie sms-a .
|
|
 |
mała, nie zawsze jest łatwo. czasami trzeba przebyć długą drogę do szczęścia.
|
|
 |
Wiesz dlaczego jak rysujesz dwa serca nigdy nie są równe?- bo zawsze jedna osoba kocha bardziej.
|
|
 |
Normalny uśmiech, banalne spojrzenie, a jednak coś wyjątkowego.
|
|
 |
tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
 |
chłopcy kochają ciało, mężczyźni wielbią charakter.
|
|
 |
nie powiem głośno, jak bardzo cierpię.
|
|
 |
a mam swój własny świat. Ty w nim jesteś i ja i kilka innych osób też. i jesteś tu taki idealny. w moim świecie wyidealizowałam sobie ciebie i zakochałam się w Tobie naprawdę. bo tu byłeś taki, jakim chciałam żebyś był. zupełnie inny niż normalnie. tutaj jest wszystko takie proste i bezpośrednie, bez zbędnych aluzji, głupich docinków i jakichś niedomówień. i ja też jestem tu perfekcyjna. nie jestem tak nieśmiała i płaczliwa jak zwykle, nie zanudzam ludzi no i często się śmieję. lubię zamykać się w tym moim świecie, gdy jest mi źle. jedyne co w nim nie jest idealne to to, że nie istnieje naprawdę. boli mnie ta świadomość, że kiedyś będę musiała wrócić do tej posranej szarej rzeczywistości i żyć. funkcjonować normalnie, chociaż bez ciebie nie widzę w tym żadnego sensu. to chore.
|
|
 |
potrzebuję ósmego dnia tygodnia. tylko dla nas.
|
|
|
|