głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czerwonepaznokcie

mam wrażenie  że tamtej jesieni wystawiłam szczęście na allegro  a tryb w którym się obecnie znajduję to cholernie staranie o unieważnienie sprzedaży  do której doszło.

definicjamiloscii dodano: 1 grudnia 2011

mam wrażenie, że tamtej jesieni wystawiłam szczęście na allegro, a tryb w którym się obecnie znajduję to cholernie staranie o unieważnienie sprzedaży, do której doszło.

kumpel  który ogarnął  że drugi ziomek stoi nad Nim  na schodach = podniesie się  odwrócenie się ku tamtemu i darcie mordy na cały korytarz: 'KAAŚKA  KAAŚKA!'

definicjamiloscii dodano: 1 grudnia 2011

kumpel, który ogarnął, że drugi ziomek stoi nad Nim, na schodach = podniesie się, odwrócenie się ku tamtemu i darcie mordy na cały korytarz: 'KAAŚKA, KAAŚKA!'

znajoma? zapyta  jak nam się układa  ile to już jesteśmy ze sobą  ewentualnie poruszy rozkminę o tym  jak koleś całuje. mama wygłosi tradycyjną formułkę o zabezpieczeniu. a przyjaciółka   po prostu zapewni  że gdyby coś się spieprzyło  cokolwiek  zawsze będzie.

definicjamiloscii dodano: 30 listopada 2011

znajoma? zapyta, jak nam się układa, ile to już jesteśmy ze sobą, ewentualnie poruszy rozkminę o tym, jak koleś całuje. mama wygłosi tradycyjną formułkę o zabezpieczeniu. a przyjaciółka - po prostu zapewni, że gdyby coś się spieprzyło, cokolwiek, zawsze będzie.

uwielbiam mole kuwa     teksty zajaramy_razem dodał komentarz: uwielbiam mole kuwa -,- do wpisu 30 listopada 2011
z chemii i geografii. teksty zajaramy_razem dodał komentarz: z chemii i geografii. do wpisu 30 listopada 2011
http:  www.photoblog.pl damndam . nowa fota  w koncu dostałam zdj. od Agnieszki  D

zajaramy_razem dodano: 30 listopada 2011

http://www.photoblog.pl/damndam . nowa fota, w koncu dostałam zdj. od Agnieszki ;D

Wiem  jak to jest  gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować  ale nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie  próbując zabić ten ból wewnątrz.  pinger.

madziusiaxlw dodano: 30 listopada 2011

Wiem, jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, ale nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, próbując zabić ten ból wewnątrz./ pinger.

miłość  level 12  poziom hard.

definicjamiloscii dodano: 30 listopada 2011

miłość, level 12, poziom hard.

leczę się z Ciebie. i wiesz co ? tym razem ja wygrywam.   rastabeejbe

rastabeejbe dodano: 29 listopada 2011

leczę się z Ciebie. i wiesz co ? tym razem ja wygrywam. / rastabeejbe

' kocham ten stan. kiedy po nadużyciu alkoholu  wszystko jest zajebiste  a Ty jesteś mi obojętny. '

rastabeejbe dodano: 29 listopada 2011

' kocham ten stan. kiedy po nadużyciu alkoholu, wszystko jest zajebiste, a Ty jesteś mi obojętny. '

imię zapisane podczas przerwy na moim nadgarstku. niebieski odcień odznaczający się na tle skóry. Jego wyczekujące spojrzenie  lekki uśmiech i cichy szept  że uwielbia mieć mnie przy sobie. świadomość  że wkrótce  któregoś wieczoru to wszystko pryśnie.

definicjamiloscii dodano: 29 listopada 2011

imię zapisane podczas przerwy na moim nadgarstku. niebieski odcień odznaczający się na tle skóry. Jego wyczekujące spojrzenie, lekki uśmiech i cichy szept, że uwielbia mieć mnie przy sobie. świadomość, że wkrótce, któregoś wieczoru to wszystko pryśnie.

nie znoszę delikatności i ustępstw. nie potrzebuję wiadomości na dobranoc. rodzice? powoli zwątpili  bo jedyną wersję mnie  jaką chcą znać to ta dziewczynka w sukience bawiąca się lalkami. nikt nie chciał ogarnąć  jak stopniowo z warkoczy przeszłam na rozpuszczone włosy  z powrotów prosto do domu na włóczenie się po okolicy i powrót o kilka godzin później. nie chcieli tego słuchać   moich chorych słowotoków oraz rapu  który coraz częściej sączył się z głośników. stopniowo zmieniłam swoją garderobę  sposób patrzenia na świat  zasady i uczucia. często się mądrzę  udaję  że dużo wiem  a wymiękam przy prostym pytaniu  więc ułatw   na chuj chcesz mnie mieć?

definicjamiloscii dodano: 28 listopada 2011

nie znoszę delikatności i ustępstw. nie potrzebuję wiadomości na dobranoc. rodzice? powoli zwątpili, bo jedyną wersję mnie, jaką chcą znać to ta dziewczynka w sukience bawiąca się lalkami. nikt nie chciał ogarnąć, jak stopniowo z warkoczy przeszłam na rozpuszczone włosy, z powrotów prosto do domu na włóczenie się po okolicy i powrót o kilka godzin później. nie chcieli tego słuchać - moich chorych słowotoków oraz rapu, który coraz częściej sączył się z głośników. stopniowo zmieniłam swoją garderobę, sposób patrzenia na świat, zasady i uczucia. często się mądrzę, udaję, że dużo wiem, a wymiękam przy prostym pytaniu, więc ułatw - na chuj chcesz mnie mieć?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć