 |
coś we mnie pękło na widok kumpla, który zaciskając butelkę wódki w dłoni, nalał trochę do kwiatków postawionych na grobie znajomego z krótkim "rok temu nikt sobie nawet tego nie wyobrażał. stary, Twoje zdrowie. cholerny rok temu piliśmy jeszcze razem".
|
|
 |
zgasłam, równie nagle jak ta żarówka. coś poszło nie tak. w jednej sekundzie, z krótkim brzękiem rozprysnęłam się na malutkie elementy. przestałam świecić. już nie wołałam o pomoc, już była cisza, wyłącznie cisza. w grobowym milczeniu, zniszczona, zmiażdżona rzeczywistością, przestraszona, trzęsąc się, patrzyłam za odchodzącą miłością.
|
|
 |
Raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie , po których sprzątamy latami .
|
|
 |
żegnał mnie różami i wyraźnym bólem w oczach. - nie chcesz odchodzić. nie chcesz mnie zostawiać, widzę to. - wyrzuciłam Mu. - zdobywanie Cię było, jak podróż pociągiem. kolejne stacje. tudzież, pierwszy dotyk Twojej dłoni. pierwszy, nieśmiały buziak w policzek dany Ci na pożegnanie. w końcu coraz gorętsze pocałunki i szeptane z niepewnością wyznania. kiedy już prawie dotarłem do celu, nastąpiła awaria. cholera, banalnie to brzmi. mój pociąg się wykoleił. kilometr od Twojego serca. - abstrakcyjnie przedstawił naszą historię, po czym wziął głębszy oddech. - kochasz. kochasz Go, nie mnie.
|
|
 |
`Słodki miód
Szybko znów zrozumiałam
Że prawda choć gorzka jest
Od słodkich kłamstw droższa jest`
|
|
 |
`Co powiesz mi gdy
Przeproszą za krzywdy
Nie ma bólu nigdy
Bez bitwy`
|
|
 |
' czasami myślę , że jako dziecko swój pierwszy krok zrobiłam lewą nogą . '
|
|
 |
To jakie plany na jutro? Siedzimy w domu..? Siedzimy w domu.. ? czy moze.. uwaga.. siedzimy w domu ? Hm.. sama nie wiem na co sie zdecydowac.. ;|
|
|
 |
siedzę w kącie i milczę. zostaw mnie. nie narzekam. tylko niebo mi się sypie.
|
|
 |
' - tato, jak poznałeś mamę ?
- aaa, kiedyś zaczepiłem ją na facebooku. ♥ '
|
|
 |
' a to co dzisiaj nas przerasta, już jutro będzie niczym. '
|
|
 |
' nie muszę używać siły. słowami ranię jak nikt. '
|
|
|
|