 |
Przeważnie zachowuje się poważnie.
|
|
 |
Patrzysz na mnie takim wzrokiem,
że bezczelnie proszę o jeszcze.|
|
|
 |
Gładziłam dłońmi po twoich nagich plecach.Wtulałam nos w zagłębienie przy obojczyku.Przytrzymywałam usta na rozgrzanymi ramieniu.Silnie objęci napawaliśmy się swoim zapachem.Dotykałeś moich włosów.Muskałeś palcem wzdłuż kręgosłupa.Bawiliśmy się uczuciami innych ludzi co tydzień wieczorami w klubach.Oni głupi myśleli, że to wielka miłość, a to jedynie zwykła,niewinna zabawa.Mimo upojnych nocy z nieznanymi ludźmi zawsze kończymy w swoich ramionach.Próbujemy ukryć to co nas łączy, ale w głębi serca pragniemy kochać i opiekować się sobą nawzajem.
|
|
 |
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat, pierwsze balety, amfetamina i tanie wina
|
|
 |
Wiem, zburzyłam coś, co mogło trwać.
Wiem, że zbyt łatwo się poddaje.|
|
|
 |
Daj mi drugą szansę, a spierdolę wszystko ponownie.
|
|
 |
Tak mi przykro, że aż w cale.
|
|
 |
Nie pierdol, że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno. | Małpa
|
|
 |
Coś jakby na wzór szczęścia, ale to jednak nie to.
|
|
 |
Jeszcze wczoraj w moich oczach płoną gorący ogień miłości.Rozmyślałam nad wspólną przyszłością po brzegi wypełnioną tobą.Odliczałam minuty, a nawet sekundy do kolejnego spotkania.Analizowałam każde słowo wypowiadane w twoją stronę.Żałowałam głupich czynów.A dziś szczerze cię nienawidzę.Zmiażdżyłeś moje serce jednym ruchem ręki.Zniszczyłeś to na czym tak bardzo mi zależało.Pokruszyłeś przed oczami, nie zważając na mój krzyk rozpaczy.W głowie jak natrętna mantra przepływały twoje obietnice.Tak bardzo realne, niezwykle wiarygodne.Teraz wiem, że miłość i nienawiść dzieli jedynie cienka linia.
|
|
 |
Ryjek mi się cieszy, a przyjemne ciepło rozlewa w okolicach serca, gdy widzę pomarańczową kopertę w prawym dolnym rogu, a w niej siema kochanie ;* jako poranne przywitanie.
|
|
|
|