głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czeronacytryna

czasem sobie nie radzę. zamykam się wtedy w pokoju i kładę do łóżka. nakrywam kołdrą i wtulam w poduszkę  którą tłumię płacz. mam ochotę krzyczeć  ale wiem  że nie mogę   nie mogę  bo podobno jestem silna  bo przecież stwarzam takie pozory. nie mogę  bo obiecałam sobie  że już nigdy się przez Ciebie nie złamię  w takim stopniu by nie potrafić znaleźć sensu życia.   veriolla

juka100 dodano: 21 kwietnia 2012

czasem sobie nie radzę. zamykam się wtedy w pokoju i kładę do łóżka. nakrywam kołdrą i wtulam w poduszkę, którą tłumię płacz. mam ochotę krzyczeć, ale wiem, że nie mogę - nie mogę, bo podobno jestem silna, bo przecież stwarzam takie pozory. nie mogę, bo obiecałam sobie, że już nigdy się przez Ciebie nie złamię, w takim stopniu by nie potrafić znaleźć sensu życia. / veriolla

Tobie też wmawiali  że będzie dobrze?

juka100 dodano: 21 kwietnia 2012

Tobie też wmawiali, że będzie dobrze?
Autor cytatu: patteek

Okazuje się  że bycie pewnym siebie to przestępstwo.

juka100 dodano: 19 kwietnia 2012

Okazuje się, że bycie pewnym siebie to przestępstwo.

I marzę o długim śnie  tak długim  aby wystarczyło czasu na rozwiązanie tych wszystkich pieprzonych problemów.  ja będę sobie spokojnie odpoczywać  a problemy? Wierzę  że się postarają i znikną.

juka100 dodano: 19 kwietnia 2012

I marzę o długim śnie, tak długim, aby wystarczyło czasu na rozwiązanie tych wszystkich pieprzonych problemów. ja będę sobie spokojnie odpoczywać, a problemy? Wierzę, że się postarają i znikną.

a ja chcę czuć  że chcę żyć  a nie czuć  jakbym nie mógła już tu żyć.

juka100 dodano: 19 kwietnia 2012

a ja chcę czuć, że chcę żyć, a nie czuć, jakbym nie mógła już tu żyć.

czasem lubię zapalić papierosa  niekiedy ciało ludzkie.

koffi dodano: 16 kwietnia 2012

czasem lubię zapalić papierosa, niekiedy ciało ludzkie.

kim jestem? kim jestem tak naprawdę w twoim życiu? wiem  żałośnie brzmi to pytanie  bo odpowiedzi są proste : znajomą  człowiekiem  urozmaiceniem dnia. Pytam więc bezsensownie : kim w twoim życiu jestem? i ile byś płacił kiedy bym znikła jak poranna rosa  jak śnieg latem? gdybym wyszła zostawiając na stole kartkę  że poszłam po sok i nigdy bym nie wróciła? czy byłbyś zły? zawalczyłbyś?

koffi dodano: 16 kwietnia 2012

kim jestem? kim jestem tak naprawdę w twoim życiu? wiem, żałośnie brzmi to pytanie, bo odpowiedzi są proste : znajomą, człowiekiem, urozmaiceniem dnia. Pytam więc bezsensownie : kim w twoim życiu jestem? i ile byś płacił kiedy bym znikła jak poranna rosa, jak śnieg latem? gdybym wyszła zostawiając na stole kartkę, że poszłam po sok i nigdy bym nie wróciła? czy byłbyś zły? zawalczyłbyś?

czasem ktoś coś wspomina  a ja mam dziurę w mózgu. czasem wypalam niepotrzebne wspomnienia  czasem to pomaga...

koffi dodano: 16 kwietnia 2012

czasem ktoś coś wspomina, a ja mam dziurę w mózgu. czasem wypalam niepotrzebne wspomnienia, czasem to pomaga...

spójrz na moją mordę  na moje wyniszczone ciało jakbym taplała się w węglu  a potem spójrz mi w oczy. Widzisz te przemęczone gały i źrenice małe jak ziarenka maku? widzisz? tego stanu powinnaś unikać  przed tym stanem się chować i gdy pojawi się człowiek  który Cię uszczęśliwia w magiczny sposób odejdź  zostaw go ... bo inaczej on to zrobi.

koffi dodano: 16 kwietnia 2012

spójrz na moją mordę, na moje wyniszczone ciało jakbym taplała się w węglu, a potem spójrz mi w oczy. Widzisz te przemęczone gały i źrenice małe jak ziarenka maku? widzisz? tego stanu powinnaś unikać, przed tym stanem się chować i gdy pojawi się człowiek, który Cię uszczęśliwia w magiczny sposób odejdź, zostaw go ... bo inaczej on to zrobi.

Chyba spełniło się moje marzenie ....poznałam kogoś przy  kim mogę być po porstu sobą   z kim mogę zarywać noce    łapać się za boki   gryść się   wygłupiać na tapczanie   szarpać    spiewać ulubione kawałki jednocześnie  rozmawiać o pogodzie  wykrzykując sobie jak bardzo się nienawidzimy  wracamy z podkulonymi ogonami stęsknieni za sobą .

koffi dodano: 16 kwietnia 2012

Chyba spełniło się moje marzenie ....poznałam kogoś przy kim mogę być po porstu sobą , z kim mogę zarywać noce , łapać się za boki , gryść się , wygłupiać na tapczanie , szarpać, spiewać ulubione kawałki jednocześnie rozmawiać o pogodzie ,wykrzykując sobie jak bardzo się nienawidzimy wracamy z podkulonymi ogonami stęsknieni za sobą .

wbiegła do sali. w ułamku sekundy zatrzymała się. poczuła jak zaczynają trząść się jej ręce a do oczu napływają łzy. powolnym krokiem podeszła do łóżka. nie wierząc w to co widzi  usiadła na krześle. złapała jego chłodną dłoń. jej wzrok wędrował po jego ciele podłączonym do aparatury. 'dlaczego ty? dlaczego ciebie musiało to spotkać? czym sobie na to zasłużyłeś?'   mówiła  przykładając jego rękę do swojej twarzy. 'kocham cię  nie zostawiaj mnie  rozumiesz ? wiem że mnie słyszysz'   szeptała z nadzieją  że nagle otworzy oczy i obieca  że będzie przy niej  bo to jeszcze nie jego czas  aby umierać. łudziła się  mimo że lekarze dawali mu tylko kilka dni. kilka pierdolonych dni...   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 16 kwietnia 2012

wbiegła do sali. w ułamku sekundy zatrzymała się. poczuła jak zaczynają trząść się jej ręce a do oczu napływają łzy. powolnym krokiem podeszła do łóżka. nie wierząc w to co widzi, usiadła na krześle. złapała jego chłodną dłoń. jej wzrok wędrował po jego ciele podłączonym do aparatury. 'dlaczego ty? dlaczego ciebie musiało to spotkać? czym sobie na to zasłużyłeś?' - mówiła, przykładając jego rękę do swojej twarzy. 'kocham cię, nie zostawiaj mnie, rozumiesz ? wiem że mnie słyszysz' - szeptała z nadzieją, że nagle otworzy oczy i obieca, że będzie przy niej, bo to jeszcze nie jego czas, aby umierać. łudziła się, mimo że lekarze dawali mu tylko kilka dni. kilka pierdolonych dni... / mojekuurwazycie

stał na przeciwko niej  trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam'   szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz'   powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej  obiecuję  że już cię nie zranię  proszę  wybacz mi'   mówił  próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem  a ja za każdym razem ci wierzyłam  pozwól mi odejść'   prosiła. 'idź  kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu  rozumiesz?!'   krzyczał  szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...'   powtórzył  uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą  chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem  uważała już za codzienność...   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 16 kwietnia 2012

stał na przeciwko niej, trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam' - szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz' - powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej, obiecuję, że już cię nie zranię, proszę, wybacz mi' - mówił, próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem, a ja za każdym razem ci wierzyłam, pozwól mi odejść' - prosiła. 'idź, kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu, rozumiesz?!' - krzyczał, szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...' - powtórzył, uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą, chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem, uważała już za codzienność... / mojekuurwazycie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć