 |
'' Nie krzycz na mnie, i zostaw mnie, nie dotykaj, i nie przepraszaj, bo to nic nie da. '' rzucała mocnymi słowami, mimo to się nie poddał. Dalej ją obejmował, nie chciał jej wcale puszczać, obiecał, że nigdy nie da jej odejść. '' Zamknij się ! rozumiesz ?! ucisz się na chwilę ! . Ciągle Ci nic nie pasuje, wiecznie narzekasz jakbyś nie była ze mną szczęśliwa. A ja będę i chcę być kiedy wszystko będzie się jebać, kiedy będziesz płakać i prosić o chusteczkę, kiedy będziesz się śmiać, kiedy będziesz żyć kapujesz ? I nie proś, abym Cię puścił, bo nie zrobię tego nigdy, za nic. Nie chcę, żebyś znikła.. '' kiedy zrobił sobie przerwę na to, by wziąć głęboki oddech, odwróciła się tak by stać z Nim twarzą w twarz, swój palec położyła na Jego ustach '' Nie mów już nic '' pocałowała Go, pieściła Swoim językiem Jego język i dodała '' Kocham Cię dupku. ''
|
|
 |
Kochanie jestem tutaj, wciąż. Nie bój się, nie pozwolę Cię zranić. Zbliż się do mnie, jak wcześniej pamiętasz ? Szepcz mi do ucha, że jestem ideałem chodź takich facetów nie ma. Bądź, trwaj i kochaj. Potrzebuje tego, Twojego głosu, Twojego ciała, Twoich ust, Twoich oczu, Ciebie. to nie jest takie proste, kochać tak mocno jak kocham ja. Nie pozwolę na ta Twój płacz, nie ma mowy, nigdy. Przypominam Ci, że jestem a razem możemy zrobić wszystko, zdobywać szczyty, i wybijać się z dna. Jesteś dla mnie, i chodź czasem jest źle nie zmarnujemy tego za nic. Dla ciebie wszystko skarbie.
|
|
 |
Chciałem Cię poznać . - Poznałem. Zraniłem ? Tego nie przewidziałem.
|
|
 |
- Spotkajmy się. Tam gdzie zawsze, za 15 minut. Przeczytał taką treść wiadomości, i od razu poszedł do parku, tam gdzie mieli ''' Swoje '' ulubione miejsce. Stała, głowę miała spuszczoną w dół. Przyśpieszył, i zaraz znalazł się blisko Niej. '' Cześć kochanie, co się stało ? Czemu jesteś taka smutna. ? '' zapytał, po czym przytulił jej osobę, która była zwrócona do Niego plecami. '' Może lepiej zapomnij o mnie. ''. Czuł, jak Jego serce pęka. Tak raptownie, bez tłumaczenia i powodu, chce bym zapomniał, nie możliwe. '' Po tym jak wczoraj mówiłaś, że kochasz, dzisiaj chcesz abym zapomniał ? Nie powiesz mi już nic.. ? '', odwróciła się, wzrok zwróciła ku Jego oczom '' w końcu i ja zapomnę o Tobie.. '' złapał ją poniżej ramion, zaczął szarpać krzycząc '' Tak bez wyjaśnień, co się stało ?! '', lecz stała nie odzywając się nic. Po chwili się opanował, złapał jej podbródek i lekko uniósł jej twarz, musnął ustami jej usta, wiedząc, że ten ostatni raz musi być wyjątkowy. '' Żegnaj '' wyszeptała.
|
|
 |
Dzisiaj w Twoim sercu nie ma miłości do mnie, ale wiem też, że pewnego dnia tam będzie. Na pewno. A ja będę czekała na ten dzień. Bo wiem, że on nadejdzie. Dzisiaj, musisz zaufać mojej miłości. Starczy jej Nam obojgu.
|
|
 |
Miłość płynąca z mojego serca jest silna, tylko samo serce jest bardzo słabe.
|
|
 |
Nigdy Cię nie zapomnę. Nie chcę o Tobie zapomnieć. Jesteś mój i będę kochała Cię na zawsze. Będę Cię kochała aż do śmierci, a nawet po.
|
|
 |
W każdej chwili tu, na ziemi, żyj pełnią życia, czasu, który masz, jutro może zabraknąć.
|
|
 |
Ja posiadam Twój oddech – próbować Nas rozdzielić to pozbawić Cię powietrza.
|
|
 |
Jeśli przez pomyłkę popełniłam błąd, zapomnij o nim. Ale zapomnij tylko o pomyłce. Przez pomyłkę nie zapomnij o mnie.
|
|
|
|