 |
"Gdybyś przy mnie zasnął,rano sam wstał W łóżku byłoby pusto,wokół tylko mój bałagan Jak zwykle zostawiłabym rozrzuconych tysiąc ubrań A w pokoju echo powtarzałoby pełne złości "kurwa"." // Onar.
|
|
 |
"Te słowa nie oddają tego, ile waży strata. Kocham Cię najmocniej. Zaraz wracam." // Onar.
|
|
 |
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś.
Od zawsze chciałem znaleźć kogoś , kto by mógł zrozumieć,
tak dawno już wiedziałem, że to jesteś Ty.
Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie ,
tak ważny czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne,
to jest tak silne, znów tak mocno tego chce
i, nie chcę już myśleć,
to wszystko jest tak dziwne,
ten kraj, to miejsce, miało być przecież inne.
Gdy patrzę w Twoje oczy może wciąż jestem naiwny,
lecz gdy patrzę w nie czuję, że minie wszystko co jest złe,
nic nie zostało z moich marzeń z moich planów zobacz,
mam dosyć iść tak gdzieś bez planów wciąż od nowa,
zaczynać coś, nie kończyć - pomyśl o nas.
Naprawdę ciężko będzie nam się nie rozłączyć. // Pezet < 3
|
|
 |
Nie żałuj mnie.
Doczołgam się do siebie.
|
|
 |
-Nie chcę, żebyś się ze mną kochał - szepnęła, całując mnie w szyję. - Chcę, żebyś mnie objął, żebyś mnie ogrzał, żebyś wypędził ze mnie strach. Umieram ze strachu.
Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki
|
|
 |
A moje serce? Jestem z niego bardzo dumna. Było obrażane, niechciane, spalone, zapomniane, a nawet złamane. A ono? Wciąż pracuje, wciąż walczy - z całej siły.
|
|
 |
Kobietę stworzono z żebra mężczyzny. Nie ze stopy, by po niej deptano. Nie z głowy, by była mądrzejsza. Ale z żebra, które jest pod ramieniem, mającym ją chronić i być blisko serca, by ją kochać.
|
|
 |
Przecież Ty wiesz, że z żadną nie będzie Ci tak dobrze, jak ze mną.
— Ale poczekam, aż sam do tego dojdziesz.
|
|
 |
moja głupota, tchórzostwo i brak zdecydowania mnie kiedyś zabiją.
|
|
 |
obiecuje być z tobą... obiecuje całować cię każdego poranka...
|
|
 |
Zima nie ma sensu, kiedy nie masz osoby, która ogrzewałaby Ci dłonie.
|
|
 |
Mam ochotę zniknąć na kilka dni i pokazać ci, że wcale nie jestem na stałe.
|
|
|
|