 |
jeżeli tragedią jest odwzajemniona miłość w dodatku bezgraniczna,to dajcie mi taka tragedie. /truckinglover
|
|
 |
tym razem bez chusteczki w reku,bez spływających łez,bez żadnej konsternacji. słychać cisze. magiczna cisza,bez niego. chociaż...nie... słychać coś jeszcze. to ja. akcentowane oddechy są nadal słyszalne. miała być totalna pustka,zero,nic,ale jest coś jeszcze. tak,to ja. stoję na drodze samej sobie. wiem to,bo czuje swoje funkcje życiowe. cholerne serce. a wiesz,ze gdybyś przestało bić moje problemy by się skończyły? zresztą, nieważne. prędzej czy później i tak dojdzie do jakiegoś podupadania, może na zewnątrz a może w duszy.wszystko mi jedno. tylko oby skończyła się ta męczarnia zwana potocznie życiem. /truckinglover
|
|
 |
|
Wyobraź sobie uczucie samobójcy, który w trakcie lotu znalazł rozwiązanie swoich problemów.
|
|
 |
a szczęście? szczęście nie istnieje. to tylko taki beznadziejny dodatek do życia wymyślony przez zakochanych. bujda. /truckinglover
|
|
 |
tradycyjne odrabianie pracy domowej wieczorem. pełne skupienie przy rozwiązywaniu zadań z matematyki. gdy nagle coś przestało grac. na moment odłożyłam długopis. spojrzałam na ekran telefonu. to ON. patrzył na mnie zastygłym spojrzeniem a kąciki jego ust,delikatnie wykrzywiały się dla mnie w uśmiechu. po policzkach spłynęły łzy. nawet nie zauważyłam gdy na ustach poczułam ich smak. parę kropel spadło też na podręcznik i zeszyt z matematyki. tak,wiem. nie jestem dumna z tego,że płakałam nad matematyką. /truckinglover
|
|
 |
tak jak mówiłam wcześniej,na jakiś czas,odrywam się od rzeczywistości. sadze,że to dobrze powinno mi zrobić. oczywiście będę do was zaglądać, dodawać wpisy. to wszystko przez ostatnią huśtawkę emocjonalna. wyruszam na podbój samotności,a także weny, żebym mogła dla was pisać i zostawiać tutaj coraz większą część siebie. życzę wam wszystkim tego czego mi brakuje. CZEŚĆ!
|
|
 |
najlepsza jest świadomość,ze jest koniec roku i dostało się w rękę świadectwo. a teraz można bez wszelakich konsternacji oderwać się od sytuacji,po których zawsze z oczu mimowolnie spływały łzy. ulżyło mi i teraz mogę z pełną świadomością oznajmić:odrywam się od rzeczywistości na okres wakacyjny. /truckinglover
|
|
 |
a wiesz,już nawet nie biorę tych leków. nie obchodzi mnie już moje zdrowie.chcę smażyć się w piekle. /truckinglover
|
|
|
|