 |
Otworzyła drzwi, położyła walizki, i rzuciła mu się w ramiona ' Wróciłam skarbie ! ' z uśmiechem wykrzyczała te słowa. Był w szoku, przecież przez tyle lat myślał, że ona na prawdę odeszła. Każdej nocy leżał i płakał, zastanawiał się co zrobił źle, miał wyrzuty sumienia. A ona tak po prostu po takim czasie przychodź i myśli, że będzie w porządku, rozmyślał co jej powie gdy ją spotka, i teraz już wie. Odsunął ją od siebie, podął walizki, spojrzał na nią ostatni raz, wskazał ręką drzwi i spokojnym głosem szepną ' Wyjdź. '
|
|
 |
Selektywnie patrząc przez pryzmat suchej oceny, mogę ewidentnie stwierdzić, iż Twoja indolencja intelektualna nie obliguje mnie do prowadzenia dalszej konwersacji z Tobą.
|
|
 |
Rzucił ją na łóżko, zaczął rozbierać i zadawać bolesne ciosy po całym ciele, zamienił się w potwora, który nad niczym nie panował, przyduszał ją poduszką i zaczął ocierać swój cały ciężar na jej bezbronnym ciele, krzyczała, strasznie krzyczała i prosiła o pomoc, w końcu poddała się i czekała aż skończy się te całe piekło które w tym momencie się dzieję. On siedział skulony pod ścianą w swoim pokoju, starał się nie wyobrażać tego jak jego ojczym rani matkę. Był takim małym drobnym chłopcem, ale w pewnym momencie wstał, zacisnął pięść, i obiecał sobie, że ten skurwysyn ostatni raz rani jego matkę..
|
|
 |
Sam jej widok sprawia, ze czuje się szczęśliwszy.
|
|
 |
Żałujesz ? Wiesz, ja wręcz przeciwnie, bo uwielbiałem spędzać z tobą czas, uwielbiałem wtulać się w twoje ciało, uwielbiałem całować twoje usta, uwielbiałem twoją bliskość. I na prawdę gdyby ktoś zapytał się mnie czy chciałbym cofnąć czas, bez żadnego pomyślunku krzyknąłbym ' Tak! ' .
|
|
 |
|
Spokojnie. Zostaw ten telefon. Nie sprawdzaj go po raz setny jak co dnia. Nie pisze? To znaczy, że nie chce. I że nie jest ciebie warty, skoro tak łatwo zrezygnował. Więc po co do jasnej cholery nadal o nim myślisz? / [?] No własnie po co?! :<
|
|
 |
Głupia. Co chwile podświetla telefon z myślą, że coś się pojawi. Ufo chyba.
|
|
 |
Są dwie rzeczy, których mężczyzna ukryć nie potrafi- kiedy jest pijany i zakochany.
|
|
 |
Chamska? Nie. Po prostu szczera. I to cię boli.
|
|
|
|