 |
|
Uwielbiam czuć Twój zapach na mojej piżamie. Wtedy gdy nawet Cię nie ma obok mnie, czuję Twoją obecność. Czuję Cię obok. Czuję się bezpieczna, jakbyś się mną opiekował. Wtedy lepiej zasypiam. Lecz zapach z każdym dniem jest słabszy. Wtedy zaczyna się bezsenność i ból serca. /zakochana888
|
|
 |
|
Kocham te nasze nocne, szczere rozmowy, które najczęściej wybuchają emocjami. Wtedy oboje wylewamy łzy i przepraszamy siebie za błędy i dziwne zachowania. Tak bardzo mocno Cię kocham, że nawet nie wiesz jak mi ciężko, Cię zostawiać, jechać do domu, daleko. Gdzie nie mogę się wypłakać, porozmawiać i przytulić do Ciebie. To cholernie ciężkie./zakochana888
|
|
 |
|
Kochanie, tak to już ze mną jest. Jestem nieznośną, okropną dziewczyną, która czepia się o byle co. Często stwarzam nie potrzebne kłótnie bez sensu. Jestem chorobliwie zazdrosną, o każdą laskę, która na Ciebie spojrzy. Często marudzę, bredzę od rzeczy i stwarzam problemy. Przepraszam.
|
|
 |
|
Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje jakiś podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przed przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu? | Jonathan Carroll
|
|
 |
|
Czy wierzycie w to, że każdy z Nas ma tylko jedną bratnią duszę, jedyną prawdziwą miłość? | H.Coben
|
|
 |
|
Za każdą łzę winie właśnie Ciebie, wiesz dlaczego? Bo to przez Ciebie zmieniłam całe swoje życie, to przez Ciebie w ułamku sekundy mój swiat legł w gruzach. Jesteś zadowolony?
|
|
 |
|
'' Teraz, zostały te wspomnienia i łzy I trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni. ''
|
|
 |
|
,,Czasami zastanawiam się, co byś zrobił, gdybym na parę dni
zniknęła. Tak o. Nie dawała o sobie znaku życia, o moim istnieniu. Czy
byś zaregował ? A jeśli tak, to w jaki sposób ? Czy może byś po
prostu to olał , myśląc : ,, Napisze, jak będzie chciała - nie to
nie'' . A może obdzwonił moje wszystkie koleżanki, pytając
czy mają jakieś wieści ode mnie ? Może wpadłbyś w szał i dziką
rozpacz, nie wiedząc , co się ze mną dzieje ? Właśnie tego nie wiem .
Nie umiem Cię rozgryść. Nie potrafiię... Ale myślę, że lepsze jest
zareagowanie i zainteresowanie od jego braku. Bo brak łamie serce. Jest w
stanie zrobić taką ranę, która już na zawsze w nim pozostanie. Której
za nic w świecie nie da się cofnąć. Bo obojętność boli. Cholernie ,
niewyobrażalnie, piekielnie boli.
|
|
 |
|
Uśmiech? To tylko przykrywka tego co dzieje się wewnątrz nas.
|
|
 |
|
Po prostu wiesz, że tylko do jego ramion pasowałaś tak idealnie. Byliście jak puzzle, tylko wy dwoje mogliście stworzyć coś pięknego.
|
|
 |
|
Facet? Facet ma być Twoim oparciem, ale nie traktować jak swoją własność. Ma być opiekuńczy, ale nie chorobliwie zazdrosny. Przede wszystkim musi być Twoim kumplem. Takie 2 w 1.
|
|
 |
|
Jutro nigdy nie nadchodzi. Budzisz się i znowu dzisiaj. Serio. Sprawdzałam.
|
|
|
|