 |
|
Jeśli mam coś wziąć to wspomnienia, bo to co między nami jest to bez znaczenia.
|
|
 |
|
Nie wiem czemu byłam tak naiwna i pozwoliłam Ci wygrać. | Jula.
|
|
 |
|
miłośc umiera ostatnia? gówno prawda najpierw umiera zaufanie, to co scala ten cholerny zwiazek
|
|
 |
|
stań obok, przytul i powiedz, że już jesteś. tak niewiele, a uszczęśliwi, uwierz.
|
|
 |
|
jeśli będziesz trzymać z całych sił moją dłoń, nie będę się bać.
|
|
 |
|
Wiesz? Początki są najtrudniejsze. Potem zbiegiem czasu się przyzwyczajasz, wiesz, ze tak musiało być, i radzisz sobie z samotnością, z uśmiechem przed znajomymi, tylko w nocy, mozesz się zwierzyć przyjaciółce czyli nocy, bo ona zawsze wysłucha ze względu na wszystko a potem przychodzi dzień, i zakłada się maskę i trzeba przetrwać parę godzin z uśmiechem na twarzy i wytrzymać być choć wtedy bardziej szczęśliwym.
|
|
 |
|
- proszę Cię, nie rób tak więcej, nie rań mnie słowami i zachowaniem.
- przepraszam.. Wiem, że czasem mi odwala i zachowuje się jak dupek.. Nie zaprzeczaj, bo dobrze wiesz, że tak jest. Przepraszam Cię. Zmienie się Skarbie.
|
|
 |
|
Teraz leże znów sama. Cisza otacza moje ciało. Twój zapach na piżamie sprawia, że do oczu napływają łzy i tęsknota daje o sobie znać. Potrzebuje Cię Skarbie. Tak bardzo mocno. Moje serce rozrywa ból, że nie mogę być teraz obok Ciebie. Nie umiem zatrzymać płaczu. Emocji. Dusić ich dłużej w sobie. /zakochana888
|
|
 |
|
Tak bardzo chcę do Ciebie. Dlaczego musi nas dzielić ta odległość? Chciałabym móc codziennie Cię widzieć, całować, wygłupiać się. Przy Tobie jestem naprawdę soba. Z rana, w rozczochranych włosach, zaspanych oczach, potarganej piżamie i uśmiechem na twarzy. /zakochana888
|
|
 |
|
- Wiesz.. Dopóki nosisz ten naszyjnik, który Ci dałem, będziesz miała cząstke mnie obok siebie. Mimo, że mnie obok Ciebie nie będzie. Jeżeli nam się nie uda, pamiętaj.. Zawsze będę Cię kochał. Zawsze, nawet gdy mnie już nie będzie. Bez Ciebie nie ma mnie. Bez nas. /zakochana888
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz, jak bardzo ranią mnie w kłótniach Twoje słowa. Wypowiadasz je z taką ironią, złością, okropną obojętnością. Jesteś wtedy taki chłodny, odtrącasz mnie. Wypominasz błędy, których strasznie żałuje. To cholernie boli. /zakochana888
|
|
|
|