 |
Patrzysz na nią - zwykła dziewczyna
I jak zwykle zaczepiasz
I jak zwykle zaczynasz.
Lecz tym razem niezwykle
Cała sprawa się wikła
I już kochasz. Zwyczajnie.
Bo dziewczyna niezwykła.
I znów jesteś szczęśliwy
Upojony, radosny
I dostrzegasz sens życia.
I odczuwasz czar wiosny.
Więc unikasz znajomych
Więc nie chodzisz do pubu
I unikasz pijaństwa.
Ty - i twoja dziewczyna.
Czasem jesteś wesoły
Czasem cichy i tkliwy
Czasem zły i zazdrosny
Ale zawsze szczęśliwy! ...
|
|
 |
Myślisz, że nadal możemy nazywać to wakacyjnym zauroczeniem, jeśli tak drastycznie i nieodwracalnie skradłeś serca moich przyjaciół? Od lipca jesteś częścią nas, tworzących jedną, wielką, kochającą i nienawidzącą się rodzinę. Jesteś też kolejną osobą w moim życiu, która wyjeżdża i tak po prostu zostawia mnie z dwiema mimo wszystko "najwierniejszymi" towarzyszkami mojego życia. Myślisz, że będę chciała oglądać twoją twarz na ekranie komputera wiedząc, że jesteś tysiące kilometrów stąd? Nie chcę i nigdy nie będę chciała, dlatego nasza przygoda zbliża się ku nieubłaganemu końcowi. Myślę, że tak jak obiecałeś znikniesz i wszyscy o tobie zapomną. Teraz chce ci powiedzieć "Cześć chłopaku. Dziękuję, że zmieniłeś mój świat na kilkanaście dni". / strawberry_lady
|
|
 |
Postaw sobie w życiu jakiś cel, a później do niego dąż. Nie unikaj sytuacji, które mogłyby Ci pomóc, staraj się z całych sił. Bądź tam, gdzie miało Cię nie być i mów to, co nie było zapisane w scenariuszu. Żyj własnym życiem i własnymi pragnieniami, nie bądź marnym aktorzyną grającym małą rolę w życiu innych - żyj dla siebie. [ yezoo ]
|
|
 |
Błagam nie puszczaj mej ręki kiedy razem z Tobą płonę !
|
|
 |
Jestem kurwa niezniszczalna !
|
|
 |
Na Boga, mam nadzieje ze tamta dziwka da ci więcej szczęścia niż ja. Pierdol się.
|
|
 |
nie dotknęłabym frajera nawet zardzewiałym prętem.
|
|
 |
Gonię życie, choć mama mówiła wszystko pomału, ale w nim bywa jak z piciem, że czasem nie znam umiaru | bansuujsuko
|
|
 |
Mówisz, ze mnie kochasz, ale czy to ma znaczenie?
|
|
 |
Wiem co to znaczy tęsknić. Każdego wieczoru siedzę na balkonie i płaczę, bo wiem, że jesteś lata świetlne ode mnie.
|
|
 |
Szła ulicą i powtarzała w myślach: Nie poddam się, będę twarda, nie będę za nim płakać. A po policzkach spływał jej ze łzami cały makijaż.
|
|
 |
Uwielbiam takie wieczory jak ten, w którym siedzę wtulona w jego ramiona wbijając wzrok w ekran monitora oglądając jakiś dobry horror, co chwila zakrywając twarz jego bluzą i mocniej ściskając nasze dłonie. Co jakiś czas nie mogąc powstrzymać się złączając nasze usta w delikatnym pocałunku, kończąc na przeniesieniu wzroku z powrotem w ekran totalnie nie rozumiejąc o co w nim chodzi. Nienawidzę jednak, kiedy mówi, że musi już spadać. I z całego serca nie lubię tej nocnej rozłąki, mimo tego, że kiedy się obudzę, znów przy mnie będzie ze śniadaniem i gorącą kawą, z dodatkiem posmakowania jego ust na dzień dobry.
|
|
|
|