 |
|
pamiętaj o ludziach, z którymi przeżyłaś choćby chwilę, którzy chociaż na moment dali Ci odrobinę szczęścia
|
|
 |
|
Na początku zawsze jest pieknie, rzyganie tęczą i te sprawy .
|
|
 |
|
a czy sens znajdziemy w codziennym budzeniu się do życia?
|
|
 |
|
sądzę, że gdyby odszedł tak po prostu, mówiąc, iż jego serce zawróciło, nie ma już tych uczuć, cholera, nawet, że nie było ich w ogóle, zabrałby całą swoją obecność - byłoby prościej. tymczasem nie chce zwrotu wszystkich przedmiotów, które namacalnie dają o nim znać; prosi o czas, tłumacząc się tym, że to go przerosło; zamiast zniknąć i zostawić mnie ze świadomością o tym, iż muszę nauczyć się z tym żyć, zmienić uczucia, pójść naprzód, oddychać w inny sposób, w środku nocy wysyła mi wiadomości, że kocha.
|
|
 |
|
zawsze ładnie wyglądał nawet gdy kłamał. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
zbyt bardzo brakuje mi ciebie by powiedzieć że miedzy nami wciąż jest dobrze. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
i gdyby miłość była tak piękna jak tona opisów jej na moblo może warto było by się zakochać,tylko po co?,skoro to wszystko co przedstawia 'miłość idealną' jest ściemą, wpisem na pokaz, ta miłość która nas otacza zazwyczaj jest jak piękna róża, lecz każda róża ma piękne kolce które ranią. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
"Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach" B.R.O. - Sam na sam
|
|
 |
|
przy pierwszych błyskach kilka dni temu zapytał mnie czy boję się burzy. z uśmiechem, widząc nadzieję w jego oczach na odpowiedź twierdzącą, musiałam pokręcić głową. dziś będę się bać. stworzę ten strach, ulokuję go w swojej głowie, zawładnie nad wszystkim. niech przytula mnie do siebie, zatyka uszy na grzmotach, przytyka dłonie do moich powiek, kiedy się błyska. niech całuje mnie w usta, już nie w policzek, i szepcze, że jest.
|
|
 |
|
ludzie powinni mieć zakaz zostawiania swojego wspomnienia w sercach innych. powinni, tak jak chociażby, najdurniejszy przykład-Edward, wraz ze swoim odejściem usuwać plik zdjęć z dysku i zacierać inne ślady będące dowodem utraconej obecności. o poranku do głowy powinno dotrzeć przeświadczenie, że to był wyłącznie słodki sen. tymczasem foldery wciąż są pełne i uderzają w twarz, przedstawiając szczęście. malutkie serduszko przypomina o sobie przy każdym muśnięciu obojczyków swoją chłodną powierzchnią. najgorszy jest jego głos, który nie zamilkł, zamiast zniknąć wciąż zapewnia o miłości.
|
|
|
|