 |
|
Człowiek nie potrafi być na dłuższą metę szczęśliwy... Zawsze dopadną go jakieś troski, które z pozoru nawet nic nie znaczą, a sprawiają, że jego serce pogrążone jest w nieuzasadnionym smutku.
|
|
 |
|
to nie te czasy gdy uśmiałeś się na widok sms-a ode mnie. ; ogarnij mnie skarbie.
|
|
 |
|
Wystarczy nabrać dystansu i być obojętnym. Bo obojętność dotyka najbardziej.
|
|
 |
|
-lubisz go.. lubisz, lubisz. -zwariowałaś?! skąd w ogóle taki pomysł? -o patrz, idzie! -O BOŻE GDZIE?!
|
|
 |
|
'laski to kurwy' ale faceci,którzy z nimi sypiali są 'mistrzami'
|
|
 |
|
z kolejną spadająca łzą przegrałeś u mnie dosłownie wszystko zaczynając od zaufania kończąc na mnie. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
kolejny wieczór pełen łez, smutnych chwil i samotności. ; ogranij mnie skarbie
|
|
 |
|
strasznie smutno dziś lecz nie pierwszy raz przez ciebie . ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
- idziesz ze mną? - rzucił do niego kumpel. pokręcił głową, reagując tak samo na kolejne namowy. padało coraz mocniej, więc w końcu zwinęliśmy się z boiska. rozkminiając coś z innym ziomkiem trzymał się kilka metrów za nami. - ej, ja chyba lecę skrótem, bo się zbiera na konkretną ulewę. siemanko Wam! - ruszyłam w przeciwnym kierunku, co od razu go zainteresowało. momentalnie przyspieszył. - ja lecę z nią, bo jeszcze coś jej się stanie. - rzucił i ruszył za mną, a kiedy oddaliliśmy się nieznacznie, powoli zaczynałam się zastanawiać w którą stronę uciekać. pierwsze zdanie rzucone do mnie: - jak tam chcesz, ale ja sądzę, że lepiej gdybyś tą koszulkę zdjęła. - z kim ja tworzę team,boże.
|
|
 |
|
- ej, myślałaś, że za Ciebie wbiegnę. wiem. wiem, że tak pomyślałaś! - zarzucił mi, by kilka akcji później doprowadzić do czołowego zderzenia, gdy akurat cofnęłam się w biegu do odbicia. - na cholerę wbiegasz za mnie, kiedy już tak nie myślę?! - rzuciłam mierząc go spojrzeniem. - czy ja jestem taki tyci tyci, że nie widzisz jak biegnę? - bronił się, robiąc głupią minę. tak, jesteśmy najdziwniejszym teamem, który przy jednej akcji wspiera się, motywuje, chwali i gratuluje, by za chwilę rzucać potok pretensji i zdziwienia.
|
|
 |
|
nie jestem alkoholikiem, po prostu mam dużo powodów do świętowania.
|
|
 |
|
facet to ma być połączenie romantyka i skurwiela, a nie jakaś tępa pizda.
|
|
|
|