| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dziś sobota, a ja siedzę w domu i jedyne o czym marze to spokój, samotność, kąpiel, dobra książka i papieros, a jeszcze niedawno nawet nie przyszłoby mi to do głowy, gdybym nadal z nim była, gdyby nie był takim chujem, gdyby, gdyby nie to, to najprawdopodobniej byłabym teraz razem z nim i pewnie byłabym pijana już od paru dobrych godzin i siedziała na jego kolanach albo wyzywalibyśmy się od najgorszych albo uprawialibyśmy seks albo robilibyśmy co innego, cokolwiek, ale jego nie ma, nie ma go i wcale nie tęsknie, wcale mi go nie brakuje, może to podłe, ale to przez niego, nie mogłam jednocześnie być z nim i nie zwariować. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Znów się zmieniłam, mogłabym przespać całą dobę, spóźniam się na spotkania, bo nikt nie jest na tyle ważny, żeby zmusić mnie do podniesienia się z łóżka odpowiednio wcześniej, więcej czytam i piję tak często, że przez cały czas boli mnie głowa, straciłam resztki wiary w ludzi, teraz tylko z nich szydzę, prawie przestałam się odzywać, chodzę kiwam głową i mówię "nie wiem" średnio co 10 minut, nie mam ochoty już zwierzać się nikomu z niczego, bo uświadomiłam, że wszystkich, ale to wszystkich gówno to tak naprawdę obchodzi, coraz częściej mam wrażenie, że jestem pusta, że nie jestem wystarczająco dużo warta, że z niczym nie jestem sobie w stanie poradzić, coraz częściej, coraz bardziej rozpaczliwie za nim tęsknię. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie boję się, nie możesz zrobić mi żadnej większej krzywdy od tych, które zrobiłam sobie sama. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | sezon na "KURWA ALE ZIMNO" zamiast "CZEŚĆ" uważam za otwarty. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chujowo jest nie mieć marzeń, ale jeszcze gorzej jest mieć pierdoloną pewność, że one i tak by się nie spełniły. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | płaczę nad książką, którą czytam. ale naprawde nie wiem, czy płacze dlatego, że mnie wzruszyła, czy dlatego jak straszne jest życie. wiem, nie wiecie o co mi chodzi, ale kiedyś wam powiem. kiedyś gdzieś o tym napiszeeee |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Pośród szaleństwa i białych kresek jest najwięcej samotności. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Kogo ja chcę oszukać, myśląc że coś z tego będzie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | "- Znów palisz?" Zapytał. "- Nie. Po prostu potrzebuję wciągnąć w płuca dym." ~gieenka~ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | nawet nie zauważyłam, kiedy zaczęło się robić aż tak okropnie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Daję radę, muszę przyznać, że czuję się trochę pusta, trochę niczyja. Ale znoszę to. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | jeżeli ja myślę o sobie tak źle, to wolę nie wiedzieć co myślą o mnie inni. |  |  |  |