głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czekoladowa_mamba

objął mnie i przyciągnął do siebie. położyłam głowę na Jego piersi  wsłuchując się w bicie Jego serca. szeptem  wprost do ucha  złożył mi deklarację tego  jak bardzo tęsknił. zamknęłam oczy. ze szczę

kingus199421 dodano: 6 października 2011

objął mnie i przyciągnął do siebie. położyłam głowę na Jego piersi, wsłuchując się w bicie Jego serca. szeptem, wprost do ucha, złożył mi deklarację tego, jak bardzo tęsknił. zamknęłam oczy. ze szczę

przechowuje w głowie jasny portret Twój i tysiąc słów.

dobranocslonko dodano: 6 października 2011

przechowuje w głowie jasny portret Twój i tysiąc słów.

Jeśli masz gruby portfel niczym dwie walizki. To hajsem kupisz lale  kurwy  szmaty  dziwki.

dobranocslonko dodano: 6 października 2011

Jeśli masz gruby portfel niczym dwie walizki. To hajsem kupisz lale, kurwy, szmaty, dziwki.

pierdolone motylki w brzuchu

notofajnie dodano: 5 października 2011

pierdolone motylki w brzuchu

     teksty ladythecandy dodał komentarz: ;))) do wpisu 5 października 2011
tracisz mnie   koleś .   mogeebyctwojax3

ladythecandy dodano: 5 października 2011

tracisz mnie , koleś . \\mogeebyctwojax3

heh... teksty ladythecandy dodał komentarz: heh... do wpisu 5 października 2011
Mam klucz do świata marzeń  chcesz? Możesz w nim zamieszkać.

dobranocslonko dodano: 5 października 2011

Mam klucz do świata marzeń, chcesz? Możesz w nim zamieszkać.

Coś  co mogło znaczyć coś  raczej już nie znaczy nic.

megakrejzolekxd dodano: 5 października 2011

Coś, co mogło znaczyć coś, raczej już nie znaczy nic.

Fokus  alkoholizm  3.

dobranocslonko dodano: 5 października 2011

Fokus- alkoholizm ;3.

Miałem 11 lat  usłyszałem pierwszy rap.Już wiedziałem co to jointy niejeden kozak wtedy nie był taki mądry.

dobranocslonko dodano: 5 października 2011

Miałem 11 lat, usłyszałem pierwszy rap.Już wiedziałem co to jointy,niejeden kozak wtedy nie był taki mądry.

złapałam w dłoń reszty z dwuzłotówki w drugiej ściskając wodę mineralną. ruszyłam na szkolne boisko  siadając na pierwszej  wolnej ławce i przyglądając się grze znajomych  który nie zrobili sobie przerwy między dwoma wf'ami.   cześć.   usłyszałam nagle nad sobą. kątem oka widziałam te znajome jeansy  a powoli do moich nozdrzy docierał  także charakterystyczny zapach. wstałam na chwiejnych nogach  wciąż patrząc pod siebie. stałam przez Nim  znów blisko. ujął moją twarz w dłonie unosząc ją. w piersi łomotało mi serce  a wszelkie dopływy powietrza wydawały się odcięte.   jesteś.   wybełkotałam  ledwo utrzymując się w pionie. wsparł mnie ramieniem.   obiecałem.

definicjamiloscii dodano: 5 października 2011

złapałam w dłoń reszty z dwuzłotówki w drugiej ściskając wodę mineralną. ruszyłam na szkolne boisko, siadając na pierwszej, wolnej ławce i przyglądając się grze znajomych, który nie zrobili sobie przerwy między dwoma wf'ami. - cześć. - usłyszałam nagle nad sobą. kątem oka widziałam te znajome jeansy, a powoli do moich nozdrzy docierał, także charakterystyczny zapach. wstałam na chwiejnych nogach, wciąż patrząc pod siebie. stałam przez Nim, znów blisko. ujął moją twarz w dłonie unosząc ją. w piersi łomotało mi serce, a wszelkie dopływy powietrza wydawały się odcięte. - jesteś. - wybełkotałam, ledwo utrzymując się w pionie. wsparł mnie ramieniem. - obiecałem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć