 |
Masz 37 powodów by się zabić, 37 worków, a w środku cannabis, od wtorku do wtorku tak mija Ci tydzień, 37 wątków w komiksie zwanym życie.
|
|
 |
Już z obojętnością patrzę, jak co parę dni zmieniasz imię w opisie na gadu.
|
|
 |
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić, choć dziś myślę o Tobie tylko w czasie przeszłym.
|
|
 |
Odpuścić, zapomnieć, iść dalej.
|
|
 |
Mogłabym tak słuchać cię całymi godzinami, każde z nas wie, że jednak jest coś między nami.
|
|
 |
Jak mam pić - pójdą ze mną, a jak płakać - nikt nie przyjdzie.
|
|
 |
Po co płaczesz, skoro możesz być szczęśliwa bez niego?
|
|
 |
Jesteś moją słabością. Pojmij to wreszcie.
|
|
 |
" Tysiące słów dziele na prawdę, a potem pomnożę je przez obietnice, wtedy zrozumiem co tu jest ważne, bo wynik pokaże mi jakie jest życie. "
|
|
 |
Dużym problemem większości ludzi jest to, że nie potrafią znaleźć szczęścia w teraźniejszości, tylko rozpamiętują przeszłość, która wydaje im się idealna.
|
|
 |
" Wiedział tylko, że między nimi dwojgiem coś się wydarzyło i że nic nie będzie już takie jak dotychczas. "
|
|
 |
telefon dzwoni , boję się tego dźwięku , nie chcę odbierać , nie chcę rozmowy , nie chcę kolejnej kłótni , właściwie to nie chcę już niczego. Jestem tu i jest mi dobrze , nie właściwie jest mi źle ale ta rozmowa sprawi że poczuję się jeszcze gorzej , więc zostaw to w spokoju. Nie naprawimy tego , nie naprawisz mnie ani ja nie naprawę Ciebie. Nie zmienimy biegu wydarzeń, nie cofniemy słów , nie posklejamy rozbitych talerzy , mało brakowało a zrobiłabym Ci krzywdę , przeraża mnie fakt że chyba właśnie tego chciałam dokonać w tamtym momencie. Jesteśmy zepsuci a właściwie to ja jestem zepsuta i Ty jesteś zepsuty bo nas już nie ma. Staram się pogodzić z myślą że już nigdy nie będzie i nie jest łatwo , wierz mi , boli , uwiera w każdą część mojego chorego jestestwa , tak cholernie . On znowu dzwoni i dzwoni jakgdyby oczekiwał cudu , to przecież śmieszne , do tego jeszcze ten wszechobecny rozsadający nozdrza zapach , tak chyba pachnie ulatniające się szczęście / nacpanaaa
|
|
|
|