 |
|
wiesz , próbuję ci powiedzieć , że cię potrzebuję . | dzyndzel .
|
|
 |
przyjaźń po rozstaniu ? nie ma problemu . a potem będziemy biegać po tęczy i rozmawiać z jednorożcami | dzyndzel
|
|
 |
wiesz , próbuję ci powiedzieć , że cię potrzebuję . | dzyndzel .
|
|
 |
Lubiłam kiedy pił .. Był szczery jak nigdy | dzyndzel
|
|
 |
To jest Twoja odpowiedź na wszystko ? Po prostu iść i się najebać ? | dzyndzel
|
|
 |
a wszystko przez to , że ludzie mają jedną cholerną wadę - przywiązują się bardzo łatwo . | dzyndzel
|
|
 |
Mimo , że "ich" już nie było - oboje kochali . | dzyndzel
|
|
 |
Jakie tak naprawdę mamy szanse na przetrwanie? Tylko nie mów mi, że będziesz zawsze... Przecież wiesz, że to kłamstwo.
|
|
 |
W ogóle nie rozumiem mojej matki. Widzi, że czyjeś dziecko ma problemy i nie pojmuje, że jego rodzice tego nie widzą. Jakby sama widziała... W ogóle nie widzi, nic nie widzi. Jestem obiektem do krytyk, niczym więcej. Reszta mnie to przecież tylko zwykła, normalna nastolatka. Wmawia to sobie, bo wie, że w rzeczywistości jest inaczej... Ale nie zrobi nic. Powinna już dawno zaprowadzić mnie do psychologia. Kilka razy mnie nim straszyła, a ja odpowiedziałam, że mogę iść. To powinno jej dać jeszcze więcej do myślenia. Ale nie... Tak często mówię o śmierci, ale gdybym popełniła dziś samobójstwo, powiedziałaby, że to niemożliwe, jej córka nigdy czegoś podobnego by nie zrobiła, przecież ją zna... Jasne.
|
|
 |
Śmierdzi latem. Nienawidzę lata. To czas fałszywych, ulotnych miłości... Jakby serca zakochanych ogrzewało tylko słońce, ich mózgi spaliłby się na popiół, a zamiast krwi, mieliby alkohol w żyłach
|
|
 |
Są momenty, kiedy jestem już stuprocentowo zdecydowana na śmierć, ale jakaś pozytywna myśl o tym, że może mój los się odmieni, zwinnie odbiera mi ową pewność siebie, czego rezultatem jest kolejny dzień w mękach.
|
|
 |
Raz...dwa...trzy z mojego świata wypierdalasz -> Ty
|
|
|
|