 |
co jeżeli światło, które widzimy umierając, jest tak naprawdę wyjściem z łona matki w następnym życiu?
|
|
 |
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie
|
|
 |
tylko przy Tobie czułam spokój o jutro
|
|
 |
Boję się, naprawdę bardzo się boję. Boję się, że już nigdy nikt nie będzie dotykał z taka czułością jak on. Boję się, że nikt nie będzie miał takich dłoni jak on. Boję się, że nigdy już nie będę czuła się tak potrzebna jak mu. Boję się, że nigdy już nie będę tak szczęśliwa jak dzięki niemu. Boję się, że z nikim nic już nie będzie takie bez pośpiechu i takie pierwsze jak z nim. Boję się, że żaden chłopak już się przede mną nie otworzy tak jak on. Boję się, że nikt już nie będzie taki wyjątkowy jak on. Boję się, że go nigdy już nie będzie. Strasznie się boję.
|
|
 |
Wiesz pamiętniku, on wcale nie jest taki jakiego ty go znasz..
|
|
 |
smutne piosenki przypominają to co stracone .
|
|
 |
zanim coś zrobisz. zanim kogoś zranisz, odrzucisz. pozostań na chwilę. przerwij bieg i zastanów się nad tym czy warto. szalej, baw się - to przywilej młodości, ale nie kosztem innych. czyste uczucia są zbyt cenne, żeby je odrzucać. myśl dziesięć razy. myśl zanim zabrniesz za daleko. zanim dojdziesz tam skąd trudno się cofnąć. zawsze pozostawiaj po sobie drzwi otwarte. / besty.
|
|
 |
W jej oczach można dostrzec, jak bardzo jest jej potrzebny. / crazycherry
|
|
 |
|
I'm not Rihanna. I don't love the way you lie.
|
|
 |
Chciałabym cofnąć czas. Cofnąć się do naszego pierwszego spotkania i zacząć od nowa.
|
|
 |
Pachniesz nałogiem. Czekoladą. Namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem, perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z conversu i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić. Nikomu. Papierosem w ustach, ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą. Niczyimi kobietami. Poezją, podnieceniem, oddechem, nagością? Pachniesz wolnością - wolną miłością.
|
|
|
|