 |
" Masz tu prosto ode mnie nuty pokryte prawdą
W cztery oczy te słowa dawno przeszły przez gardło
Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu
Dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu "
|
|
 |
Znam swoją wartość i wartości ważne dla mnie
składam to w całość jak serce po byłej pannie
jeśli to mało to już jestem na dnie
bo dnie o nie walczę i nie odpuszczam
gdybym to zrobił, nie podszedłbym do lustra"
|
|
 |
Pamiętam was razem, nierozłączni, całość
Fantomowy ból, to wszystko co ci zostało
Wiem, że się starałeś, miałeś sporo do ukrycia
I wróciły stare sprawy, te z pierwszego życia...
|
|
 |
"możesz mnie kochać, chcesz to znienawidź, popatrz,
daj mi żyć, próbuj zabić, miłość, nienawiść,
krucha granica"
|
|
 |
Nie wiem, który to raz siebie tu sam katuje drinkiem znów
|
|
 |
O mój śnie, zależało mi na tobie
Ale kiedy dotykam gwiazd one spadają mi na głowe
|
|
 |
Zmieniam się, kiedy nie muszę nic udowadniać
|
|
 |
To wiem, co ze mną jest?
A co ze mną jest?
Mimo to, ciągle w to brnę
Że to dla ciebie znaczy coś - obiecaj mi
|
|
 |
Od alko oczy tu błyszczą mi jak perły w koliach
|
|
 |
"Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie miał oczy. Po drugim będę wtajemniczać cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim będę opowiadała Ci przez łzy jak bardzo żałuje,że pozwoliłam mu odejść i jak bardzo go kocham.Po czwartym będzie mnie rozkurwiało od środka a na usta cisną się tylko literki, które tworzą jego imię. Po piątym zacznę drzeć ryja jak bardzo go kocham. Po szóstym zadzwonię do niego i powiem, powiem kurwa to wszystko co siedzi we mnie w środku,wszystko co jestem w stanie powiedzieć na ten temat. Po kolejnych będę już tylko najebana i mam nadzieję,że nic nie będę pamiętała. "
|
|
 |
"Zamykam oczy, wybija godzina niefartu
Tak jakbym puszczał w ruch sekwencję wypadków
Nikt Ciebie nie zwróci, nikt tego nie zmieni
Leżysz czarną mgłą osnuty, oddech pełen ziemi
Zapadnięty w gardło martwy język, cisza
Obraz stoi przed oczami, nie oddychasz"
|
|
 |
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma.
Zalejmy pałę do reszty jak świnie, w głupiej nadziei, że ból przeminie..
|
|
|
|