|
Związki między ludźmi to jedna wielka tajemnica. Nikt z zewnątrz nie zrozumie, co trzyma dwoje ludzi razem
|
|
|
Masz działanie? To skup się na wynikach
Odejmij wczoraj, dodaj jutro i masz dzisiaj.
|
|
|
Stoję tutaj, ty możesz czytać mnie jak książkę.
W twoich oczach widzę, że zrobiłeś coś niedobrze
Jak mąż co w burdelu zgubił obrączkę.
Jestem sobą ty też bądź to będzie dobrze.
|
|
|
wiedzę zdobądź, bilans sporządź, przestań krzywdzić
siebie bliskich co przetrwali pośród czystki.
Jeśli chcą wybaczą, wszystkich ran nie zabliźnisz,
podejmiesz dialog, już osiągasz korzyści.
|
|
|
Gdy upadnę
Proszę żebyś obok stał
Bo gdy upadniesz
Ja się nie będę bał
Bez względu na wszystko
By pomóc ci wstać
|
|
|
nikt z nas nie jest bezbłędny racja mam ciężki charakter fakt faktem ale nie ze wszystkim się tu zgodzę bo pomogłem nieraz innym chociaż miałem nie po drodze
|
|
|
Wszystko czego chcę to osiągnąć spokój ducha,
zrozumieć sam siebie, głosu swego serca słuchać,
do końca szukać odpowiedzi na pytania,
choć wiem że będzie ciężko mam ich wiele do zadania.
|
|
|
chce normalnie żyć,chce znów kochać i spokojnie śnić.
chce szczęśliwym być,chce z nim siedzieć w domu i pierdolić syf.
mówią, ze świat nie sprzyja dzisiaj związkom,mówią,że rzadko angażuje się dziś mocno i niby wiem, ze mogę wszystko z tą miłością,
ale czemu wy popsuliście te dobre dziewczyny?
|
|
|
Mam już dosyć tych rad, mam już dosyć tych ścian
W sumie już nie czuje, że rozumiesz mnie
Mam już dosyć tych miejsc
Tego, że muszę tkwić w tym, być tu
Nie tego chcę, to nie jestem ja
|
|
|
Gdy zgaśnie słońce nie czuj się osamotniony bo w mroku czekam ja niosę światło bądź spokojny, w obliczu zła pokaż że dobra jesteś godny, przestan się bać, weź do serca ognia z mej pochodni.
|
|
|
”Nie próbuj na siłę być z kimś innym, aby zatrzec ślad po innym mężczyźnie. Bo jeżeli nadal kochasz tego pierwszego, to drugi związek bedzie kompletnym przekleństwem. Szczęscie nie polega na krzywdzeniu siebie i drugiej osoby. ”
|
|
|
w mojej sytuacji każdy by się rozchorował.
I pewnie bym żałował, brnął w to bagno tak bez końca,
bez nadziei na ratunek - tak człowieka zgnoić można.
Szczęśliwy człowiek co w imię miłości doznał tyle bólu, upokorzeń,
że chciał umrzeć, rozpoznaj.
|
|
|
|