 |
pamiętasz? kiedyś mówiłeś, żebym nie przejmowała się tym, co mówią inni. przecież to ja wiem jaka jest prawda. i teraz myślisz, że robi na mnie wrażenie to, co ty o mnie mówisz? gratuluję inteligencji.
|
|
 |
mojego męża w simsach ciągle nazywam Twoim imieniem.
|
|
 |
naprawdę wszystko ze mną w porządku, serio. nieważne, że łykam tabletki jak cukierki i to nic nie znaczy, że mam Twoje zdjęcie nad biurkiem i codziennie do niego gadam, wcale mi nie odbija, wcale nie wariuje, a ziemia wcale ale to wcale nie usuwa mi się spod nóg.
|
|
 |
gdyby On wiedział jak się stoczyłam. wróciłby. może z litości, żalu. ale wróciłby. na pewno..
|
|
 |
choć przez jeden dzień, pozwól mi uwierzyć, że Twój boski uśmiech, Twoje uzależniające oczy i cały Ty należysz tylko do
mnie.
|
|
 |
a jak będziesz chciał mnie zranić, to zrób to tak porządnie, żebym pamiętała, że mam się do ciebie więcej nie zbliżać.
|
|
 |
no i kurwa znowu! ile razy mam Ci powtarzać!? nie oglądaj starych zdjęć, nie słuchaj starych płyt, nie wąchaj starych perfum, bo ta miłość już umarła!
|
|
 |
miałam nadzieję, że okażesz się taki jak Piotr Korzecki, Fitzwilliam Darcy, Mark Darcy, Edward Cullen lub inny romantyk. jednak Ty jesteś ślepym, lubiącym puste blondynki blondynem. powiem Ci jedno: spadaj.
|
|
 |
gdy spieprzy się związek mówisz 'ja już nie chce mieć chłopaka'. i to nie dlatego, że się przejechałaś. że było ci źle, że masz złamane serce i boisz się, że to się powtórzy, tylko dlatego, że nie zapomnisz o Nim, o chłopaku, który był dla Ciebie wszystkim i pomimo wielu chwil nie należących do tych dobrych, wciąż będziesz miło wspominać Jego jak i cały ten związek.
|
|
 |
dziękuję za kłamstwa, przez chwilę były miłe.
|
|
 |
szczerze? nienawidzę wysłuchiwać, że zasługuję na jakiegoś lepszego, bo ja nie chcę lepszego, chcę jego.
|
|
 |
po 30 sekundach od naszego pożegnania, mam ochotę wyciągnąć telefon i już do Ciebie zadzwonić. to niesamowite, jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby.
|
|
|
|