 |
|
może wcale jej nie znałem, chociaż znali ją chłopcy
z tych tanich domówek, gdzie się piło tanią wódę
potem brało się za szmaty, albo swoje, albo cudze.
|
|
 |
|
Ma mówić mi gdzie mam iść? A niby dlaczego?
Bo nie chcę jak owca, prawie na rozkaz.
Jeśli coś ma zabierać, to niech zabiera noc nam.
|
|
 |
|
Nawet najdroższe papierosy, najcudowniejsza muzyka, najostrzejszy melanż, najsmaczniejsze jedzenie, najdalsze podróże, najpiękniejsze ubrania, najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.
|
|
 |
|
Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki, których nie będzie można skleić. Wyję z bólu, jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem, który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.
|
|
  |
|
Twoje imię widnieje na mojej prywatnej liście marzeń zakazanych.
|
|
  |
|
Nie potrafiła powstrzymać łez. Nie miała sił by je ukrywać. Nie miała sił by się tym przejmować.
|
|
  |
|
Czasami lubię wieczorem wyjść sama na spacer, pójść do parku i usiąść na ławce. Udawać, że na kogoś czekam, w nadziei, że rzeczywiście przechodzić będziesz tą drogą. Zatrzymasz się, usiądziesz obok i powiesz, że właśnie szukałeś tej jedynej.
|
|
  |
|
Najbardziej irytuje mnie własna naiwność.
|
|
  |
|
Kupiłam tymbarka. Na kapslu napisali ' jutro będzie lepiej '. Od tej pory przestałam wierzyć kapselkom.
|
|
  |
|
A czy fakt, że siedzę ze łzami w oczach, modląc się o wiadomość od Ciebie byłby coś w stanie zmienić?
|
|
  |
|
Przecież nie myślę o Tobie cały czas. Tylko 24 godziny na dobę.
|
|
  |
|
Moje serce akceptuje tylko Ciebie. I nie znam żadnego wytłumaczenia ani nie mam konkretnych argumentów, by mu się sprzeciwić.
|
|
|
|