 |
- ogrodnik jesteś.
- dlaczego?
- bo przesadzasz! / kolega < 3
|
|
 |
nie łap doła. obrabiają Ci dupę, bo wymiatasz. / step up 2.
|
|
 |
lubiłam tą znajomość, choć łączył ją tylko kabel. lubiłam to, że zupełnie nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak wygląda, jak poruszają się Jego usta, gdy mówi, uśmiecha się, nie wiedziałam czy Jego dłoń jest gładka, czy wręcz przeciwnie szorstka, w dotyku. lubiłam proces, kiedy czytałam zdania, które wysyłał po kilka razy śmiejąc się do ekranu monitora. lubiłam, dopóki nie zauważyłam podczas którejś z kolei rozmowy przez skype'a, że serce na ton Jego głosu przyspiesza.
|
|
 |
mało wiem, dużo chcę, a nie umiem nic. / video 'idę na plaże'
|
|
 |
Mijaliśmy się w galerii. Byłam z dwoma przyjaciółkami , które siłą wyciągnęły mnie z domu. Obfite zakupy zrekompensowały mi kilkanaście dni płaczu za Tobą. Gdy szłyśmy coś przekąsić, zauważyłam Ciebie. W moją ukochaną bluzę, w która tak uwielbiałam się wtulać, wszczepiona była jakaś niewysoka brunetka. Momentalnie z mojej twarzy zszedł uśmiech. Za 3 kroki przejdziesz obok mnie. Podniosłeś wzrok, odsunąłeś swojego skarba od siebie, trzymając ją teraz tylko za rękę. Dwa kroki. Spojrzałam na wasze splecione ręce. Serce mi krwawiło. Podniosłam głowę do góry. Otarłam się o Twoje ramię i szepnęłam Ci prosto do ucha " wszystkiego najgorszego kochanie". Odeszłam z uśmiechem na twarzy, dumna z siebie, że odważyłam się na taki krok. Gdy się odwróciłam, zobaczyłam jak stałeś tak samo zdezorientowany jak Twoja nowa Barbie. Mam nadzieję, że dzięki niej stoczysz się na dno.
|
|
 |
każdy skrawek mojego ciała, każdy centymetr mojej duszy, życzy Ci samych obrzydliwie beznadziejnych dni.
|
|
 |
" XXX zmienił status status z „wolny(a)” na „ w związku” . *ŁZY ŚCIEKAJĄCE PO POLICZKACH * nie płakać, nie płakać, nie płakać!
|
|
 |
tak na serio, to chciałabym być na miejscu tej Twojej nowej panny. chciałabym znów Cię mieć. mieć przy sobie. już na zawsze.
|
|
 |
I niech stanie w miejscu czas, nikt nie patrzy na mnie tak jak ty. niech się kręci cały świat,
zawsze niech już będzie tak jak dziś. / video. < 3333
|
|
 |
uwielbiam koncerty. oczekiwanie na zespół. strojenie instrumentów. pytanie "jesteście ?" i głośny wrzask. uwielbiam stanie pod samiutką sceną, tańczenie i wykrzykiwanie tekstów piosenek. uwielbiam ludzi, którzy mi towarzyszą, ten klimat, te bassy, które czuć w żołądku. i mimo wszystko, że zaraz po zakończeniu występu moje gardło odmawia posłuszeństwa, a uszy są całkowicie zatkane, nigdy nie będę żałować tych paru godzin z ulubionym zespołem i ich muzyką.
|
|
|
|