 |
Kolejny wieczór w samotności..
Nie bój się o mnie..
Zaczynam się przyzwyczajać..
|
|
 |
.Co mam myslec, kiedy mowisz ' juz na niczym mi nie zalezy?' ..
|
|
 |
`bo o znów muszę być silna. więc jestem. i zrozumiałam, że pora wrócić do tego co było.
|
|
 |
.ale i tak pamietam kazde słowo .. nie było ich sporo ..
|
|
 |
a ona tylko chciałaby dostać esemesa - " pójdziemy gdzieś ? "
|
|
 |
i proszę Cię, nie przypominaj mi już o sobie.
|
|
 |
I zrań mnie znowu. I po raz kolejny. Tylko nie odchodź...
|
|
 |
po długich tygodniach pozbierałam się, ale wiem, że nadejdzie taki dzień gdy znowu Cię zobaczę i w sekundzie znowu rozsypię się na kawałki.
|
|
 |
- co jest?
- deszcz nie pada.
|
|
 |
.Cynizm świata, miłości nie ma.
|
|
 |
-może jestem Twoim przeznaczeniem..
-nie, jestes czymś więcej.
|
|
 |
czasami bolało tak bardzo, że aż zapierało dech. w sumie nie chciałam oddychać. a jak oddech jest już obojętny to chyba jest źle.
|
|
|
|