 |
[cz.3] siedziałam na ławce, czując na sobie uścisk Iwety, i mając ochotę wrócić do tej szmaty, i Ją zabić - za Niego, za to co zrobiła, i czego nie zrobiła, za ból, jaki zadała tak wielu osobom.|| kissmyshoes
|
|
 |
zadomowiliśmy się tutaj, i odnaleźliśmy - a o to baliśmy się najbardziej. On - z miłoscią życia u boku, ja - wśród ludzi, przy których się spełniam, i na których mi zależy. dzisiaj mamy już swoje sprawy, i choć zazwyczaj mijamy się w przejściu - zawsze mamy czas na uśmiech, i słowa "było warto". zaczeliśmy nowe życie - a tego przecież najbardziej pragnęliśmy, udało się, wygraliśmy. || kissmyshoes
|
|
 |
Jeden jest warunek - szczerość przede wszystkim.
Nie pozwalaj na to, abyś ranił swoich bliskich. / Żary JLB
|
|
 |
Trzeba zaciskać pięści, trzeba bronić swoich racji. Mówisz, że nie mam racji? Nie byłeś w tej sytuacji.
Więc nie pozwól na to, abyś poddał się bez walki, nie pozwól dać się złapać, bo skują znowu w kajdanki. / Szczurek JLB
|
|
 |
ja tylko tęsknie nocami, Ty wolałeś mnie w tych chwilach zostawić
|
|
 |
nie wytrzymam dłużej, patrząc się w Twoje piękne oczka,
siedząc obok Ciebie i nie móc Cię pocałować, to się nazywa kochać, bez znaczenia na resztę?
sorry, ale nie chcę więcej, nie chce więcej cierpieć
|
|
 |
to uczucie, gdy zawodzi człowiek
|
|
 |
wspólne motanie co noc na trzeźwo, albo też na fazie, naturalnie, czasami trzeba sobie dać po razie
|
|
 |
wiem, w ten sposob nie zabiję kurwa wspomnień, ale może choc na chwile zapomniec sie uda o niej......
|
|
 |
a w pewnym momencie życia, czułam jakby to wszystko mnie przygniatało - z jednej strony przeszłość, która nie dawała o sobie zapomnieć, z drugiej przyszłość, która tak bardzo zależała ode mnie. a ja? siedziałam na podłodze, jak mała dziewczynka, płacząc. do chwili, gdy nie podszedł, nie wziął mnie za szmaty, i nie powiedział mi: "nie po to uczyłem Cię walczyć, żeby teraz Cię kopali". i wstałam, i zaczęłam walczyć, i jestem - dałam radę, wyszłam na prostą, przetrwałam. tylko dzięki Niemu. || kissmyshoes
|
|
 |
czasami jeszcze Twój numer wyświetli się w moich nieodebranych połączeniach. czasami jeszcze w ręce wpadnie mi jakaś Twoja płyta, czy koszulka. czasami jeszcze wplączesz się w moje myśli na którą chwilę. czasami jeszcze przypomnę sobie, że kiedyś byłam w stanie oddać za Ciebie życie. || kissmyshoes
|
|
|
|