 |
pewnie, że tak - kręci się wokół mnie wielu kolesi. mnóstwo z Nich oferowało mi niestworzone rzeczy, jakie mogą mi dać, świeciło przede mną grubością portfela, czy innych śmiesznych rzeczy. ale stop - może i czasem, gdy idę w szpilkach i lateksowych leginsach, wyglądam na łatwą, pustą pannę - prawda jest jednak taka, że nie obchodzi mnie Twoja kasa, dom, czy auto - obchodzi mnie grubość, jak najbardziej - jednak tylko i wyłącznie grubość Twojego mózgu, i to co możesz zaoferować mi jedynie podczas rozmowy - bo wtedy ukazujesz mi siebie, i swoje wnętrze - a to cenię w człowieku najbardziej. zdziwiony? no widzisz, pozory mylą. || kissmyshoes
|
|
 |
pewnie, jak każdy lubię imprezować. lubię pić, i wbiegać na parkiet, machając tyłkiem. jak każdy, zaliczam zgony.lubię się upić, dość mocno, czasem nawet nie ogarniać sytuacji. jest tylko jedna, mała różnica - między mną, a Tobą - laseczko, w krótkiej mini - ja do domu wracam za rękę z przyjacielem - w pełni bezpieczna, i świadoma, że trafię do swojego łóżka, nawet wtedy, gdy kompletnie nie ogarniam sytuacji - zaś Ty, moja droga (chociaż raczej tania), wracasz do pierwszego, lepszego łóżka, trzymając kolesia nie za rękę, a za chuja. to Nas różni, kochana. || kissmyshoes
|
|
 |
setki razy błagałam Go,by tego nie robił. za każdym razem,na jakiekolwiek wyjazdy,jeździłam z Nim,modląc się tylko by nic mu się nie stało.stałam z boku,i przyglądałam się na to aż Jego twarz z czasem nabierała nowych siniaków, i blizn. nie byłam w stanie z tym walczyć - to była jedyna rzecz, o której nigdy nie pozwalał mi ze sobą dysuktować.nienawidziłam Jego widoku w tej pieprzonej klatce, i tego strachu,czy dzisiaj aby na pewno wszystko pójdzie dobrze.tak wiele razy się o to kłóciliśmy, i tak bardzo inne zdania mieliśmy, własnie w tej kwesti. aż to pewnego razu - gdy wpuścili do Niego, cztery razy większego kolesia. pamiętam z tego tylko swoje łzy na początku,i widok Jego zakrwawionej twarzy i ludzi wyciągających Go stamtąd.to był ostatni raz, gdy wszedł do klatki,i ostatni, gdy moje serce umierało z przerażenia.dziś już jest dobrze, tylko czasami przeraża mnie fakt,gdy z uśmiechem mówi,że za mnie wszedłby jeszcze nawet sto razy do tej samej klatki,z której Go wynosili.||kissmyshoes
|
|
 |
Podcięta żyła, to jest hardcore jak piła. Bicia serca finał, respirator się zatrzymał. / KacperHTA
|
|
 |
wracaj do domu, ona czeka na Ciebie z otwartym sercem i ma tyle spraw, że nie wie w co włożyć ręce, nie pij po pracy, bo to nie służy dobrze, kochaj ją sercem i nie patrz na pieniądze, ręce trzymaj przy sobie, słowa blokuj gdzieś w gardle, ciesz się z tego, że ją masz, to naprawdę jest ważne, daj jej swoje ciepło, ogrzej kiedy płacze, kiedy w nocy nie zasypia wstań, zaparz herbatę
|
|
 |
i wciąż coś we mnie tyka, bowiem mam w dupie Twoją miłość przed moment, wyłączam telefon i wracam pic, muszę pic bo dalej Twój płacz we mnie tkwi.. /WSPOMNIENIA WRACAJĄ, HE :)
|
|
 |
naprawdę boli, nad sobą się nie lituję, do Ciebie dążę, tylko Ciebie oczekuję
|
|
 |
spróbuj,
zgaś światło i usiądź w pokoju.
popatrz przez okno,
chwila spokoju.
on koło ciebie, czy to wiatr puka do okien?
on nie przyjdzie, kropla deszczu na równi z tym wyrokiem
|
|
 |
kocham, gdy się uśmiechasz, zawsze wiedząc, że ten uśmiech jest tylko dla mnie,
tylko dla Ciebie,
tylko dla nas,
żebyś wiedziała, że nie jesteś sama
|
|
 |
serce, którego słucham,
zamykam oczy, gdy szepczesz do ucha,
to wszystko w jednej minucie życia,
setki myśli gdy o to jedno pytam
|
|
 |
nie wierzę w kościół i powątpiewam w Ciebie często, jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość
|
|
|
|