 |
I tak na prawdę, chce na złość Ci powiedzieć, że bez Ciebie da się żyć. / J.
|
|
 |
Urok urokiem, ale zęby przydałoby się wstawić. / slonbogiem
|
|
 |
To ty pokazałeś mi prawdziwy melanż synu, to właśnie z tobą wypaliłam pierwszego jointa jak i dzieliłam kreski zakładką od jakieś jebniętej lektury. Pokazałeś mi tą ciemną stronę świata i mimo, że Cię nienawidzę dziękuję Ci, bo nie chcę już z tej ciemności wracać. / slonbogiem
|
|
 |
Jestem taka sama jak i kiedyś, a jak sądzisz inaczej to lepiej kurwa nie myśl. / slonbogiem
|
|
 |
Mordy, mordeczki, a w kroku pizdeczki. / slonbogiem
|
|
 |
Ręka, noga, mózg na ścianie!
|
|
 |
Sobotą baluje, wstaje, patrze.. a tu WTOREK! / slonbogiem
|
|
 |
- Chodź pomogę Ci. Podaj rękę. - Ale.. - No dalej, zaufaj mi. - Ale jak coś pójdzie nie tak, Ty też.. - To spadniemy razem. .
|
|
 |
Nie dosiadaj nigdy anioła - złamiesz mu kręgosłup. On sam delikatnie weźmie Cię na ręce, kiedy będziesz tkwił w najgorszym bagnie po same uszy.
|
|
 |
Facet jest od tego, żeby otwierał szampana, odkręcał słoiki, schodził pierwszy do piwnicy i sprawdzał czy pod łóżkiem nie ma potworów.
|
|
 |
A idź w cholerę. Tylko wróć zaraz
|
|
|
|