głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czarnulka944

ja już dawno z Ciebie zrezygnowałam  kochanie. to  że moje serce jeszcze czasem lunatykuje  nie ma żadnego znaczenia.   abstracion

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

ja już dawno z Ciebie zrezygnowałam, kochanie. to, że moje serce jeszcze czasem lunatykuje, nie ma żadnego znaczenia.|| abstracion

powiedział   że to koniec   odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi   pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach   czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie   przecież muszę być silna   nie mogę się załamać . powiedziałam   że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu   choć ledwo stałam na nogach   ale nie mogłam się poddać   nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie   kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc   czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona   zalana łzami   spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego meegalnego dołu..

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego meegalnego dołu..

Odeszła z opuszczoną głową  jak maleńkie dziecko skarcone przez rodzica. Woczach łzy wielkości ziarenek grochu zasłaniały jej widoczność. Co ruszwpadała na drzewa wyrastające nagle z podziemi. Mimo minusowejtemperatury nie czuła zimna... Bo on... On pokochał kogoś innego.

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

Odeszła z opuszczoną głową, jak maleńkie dziecko skarcone przez rodzica. Woczach łzy wielkości ziarenek grochu zasłaniały jej widoczność. Co ruszwpadała na drzewa wyrastające nagle z podziemi. Mimo minusowejtemperatury nie czuła zimna... Bo on... On pokochał kogoś innego.

Wiesz  to nawet zabawne.  Ty nigdy poważnie o mnie nie pomyślałeś.  a ja nie potrafię sobie Ciebie wybić z głowy...

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

Wiesz, to nawet zabawne. Ty nigdy poważnie o mnie nie pomyślałeś. a ja nie potrafię sobie Ciebie wybić z głowy...

Czasem zadaje sobie miliard pytań. Na połowę z nich jednak wole nie znać i nigdy nie poznać odpowiedzi.

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

Czasem zadaje sobie miliard pytań. Na połowę z nich jednak wole nie znać i nigdy nie poznać odpowiedzi.

  Siedząc nad rzeką czekała na niego. wiatr rozwiewał jej włosy a słońce nadało im rudawy odcień. wyglądała nadzwyczaj pięknie. usłyszała kroki. Automatycznie na jej twarzy pojawił się uśmiech. Nie musiała się odwracać żeby upewnić się że to on po prostu to czuła. Po chwili niepewnie usiadł koło niej. nawet się nie przywitał patrzył jedynie w dal. Przytuliła go tak jak zawsze najbardziej lubił. siedziała w ciszy wtulona w niego.    to... to koniec. wykrztusił. jej serce wpadło w arytmię z oczu pociekły słone krople.  po kilku sekundach podniosła zalaną łzami twarz znad jego piersi. wciąż na nią nie patrzył.  wstał. odszedł.    jesteś mi tak bardzo potrzebny... wyszeptała

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

` Siedząc nad rzeką czekała na niego. wiatr rozwiewał jej włosy a słońce nadało im rudawy odcień. wyglądała nadzwyczaj pięknie. usłyszała kroki. Automatycznie na jej twarzy pojawił się uśmiech. Nie musiała się odwracać żeby upewnić się że to on po prostu to czuła. Po chwili niepewnie usiadł koło niej. nawet się nie przywitał patrzył jedynie w dal. Przytuliła go tak jak zawsze najbardziej lubił. siedziała w ciszy wtulona w niego. - to... to koniec. wykrztusił. jej serce wpadło w arytmię z oczu pociekły słone krople. po kilku sekundach podniosła zalaną łzami twarz znad jego piersi. wciąż na nią nie patrzył. wstał. odszedł. - jesteś mi tak bardzo potrzebny... wyszeptała

Chłopak?  Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję.  Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'.  Ponieważ nie preferuje miłości na sile.  Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był.  W miłości nie uwzględniam kompromisów.  W spólnym byciu razem owszem.  Czemu taka jestem?  Dojrzałam.

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

Chłopak? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. W spólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.

teoretycznie jestem. niekoniecznie dla Ciebie.

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

teoretycznie jestem. niekoniecznie dla Ciebie.

I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się..ja tylko czuję się jak oszukane dziecko któremu obiecali lizaka a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostanie

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się..ja tylko czuję się jak oszukane dziecko,któremu obiecali lizaka,a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostanie

.. leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem   dlaczego ? wydaje mi się   że rozumie więcej niż podłoga .

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

.. leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem , dlaczego ? wydaje mi się , że rozumie więcej niż podłoga .

Wiesz  jak się czuję  kiedy z zapałem szukam wibrującego telefonu  a okazuje się  że nie jesteś nadawcą wiadomości?

jebanexzycie21 dodano: 18 października 2010

Wiesz, jak się czuję, kiedy z zapałem szukam wibrującego telefonu, a okazuje się, że nie jesteś nadawcą wiadomości?

Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz  że chcę to komuś powiedzieć.  To musi być ktoś zupełnie obcy  kto nie może mnie zranić.

jebanexzycie21 dodano: 9 października 2010

Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć