|
napierdoliłeś się jak szmata więc nie dzwoń, nie pisz - odpusć mi nerwów, ziomek
|
|
|
nie cierpię tego gdy namawiając mnie na wagary nie masz sensowniejszego argumentu niż 'olej szkołę, zostań ninja'. jednak mimo wszystko udaje Ci się to , bo żeby wyciągnąć mnie na wagary jedyne co musisz powiedzieć to ' no chodź'.
|
|
|
wiem , że Cię wkurwiam - i robię to celowo. lubię patrzyć na Twoją krzywą minę gdy ja odnoszę sukces.
|
|
|
Już nikt nie będzie łamał mi serca , teraz bede ja je łamała !
|
|
|
Kolejny przykład na to, jak człowiek stał się s z m a t ą.
|
|
|
Przychodzi taki dzień, kiedy nawet żelki haribo nie, są w stanie Cię uszczęśliwić. Kiedy stając przed lustrem, potrafisz bez ogródek wykrzyczeć, że nienawidzisz samej siebie.
|
|
|
Nazywaj mnie suką. Tą podłą, zimną i bezwzględną. To właśnie Tobie, byłabym w stanie wbić z premedytacją moje ulubione szpilki, w sam środek klatki piersiowej po wspólnie, spędzonej nocy. Właśnie wtedy, gdy uznałbyś, że możesz mnie mieć, pełna zawiści, wbiłabym swoje krwistoczerwone paznokcie, w Twój kark o czekoladowej karnacji, czule szepcząc,że nigdy nie będziesz mnie miał.
|
|
|
Kurwa. cały świat się wali. 'przyjaciele' opuszczają. Jednynie z jednym ziomkiem mogę iść na szluge i chociaż na chwilę o tym zapomnieć.
|
|
|
i gdyby nie fakt, że potrafię być wredna, sprytna i upierdliwa, nie miałabym nic. ale gdybym miała fajniejszy tyłek, dłuższe nogi i całkowity brak szacunku do samej siebie, zapewne miałabym wszystko...
|
|
|
czasami jestem w takim nastroju, że jedyne czego pragnę to iść przez ulicę bez stanika z butelką jakiegoś dobrego trunku w ręku i zdzierając obcasy na nierównych chodnikach, krzyczeć jakie życie jest skurwysyńsko niesprawiedliwe. później wrócić do domu i biorąc kąpiel w wannie pełnej aromatycznej piany, zaciągać się papierosami tak, że w klatce piersiowej będzie bolało mnie intensywniej niż, wtedy gdy uderzałam w nią pięściami, błagając serce o milczenie.
|
|
|
Twoje źrenice, zamglone pożądaniem, odbierając Ci szare komórki, odpowiedzialne za myślenie. odpowiedzialne, za świadomość, że nie jestem tylko przedmiotem do zaliczenia.
|
|
|
|