 |
wierz w to co widzisz, zaufanie zostaw sobie i nie zrozum mnie źle, szukaj dobra w słowie.
|
|
 |
nie ważne jak często będziemy się widzieć, ważne jak często moja osoba będzie przewijać się przez jego myśli. | endoftime.
|
|
 |
a teraz kiedy ona siedzi samotnie, pod kocem z butelką czystej w dłoni, Ty powinieneś być przy niej bo tego potrzebuje. nie pozwolić na to aby łzy mimowolnie spływały, a jej tusz rozmazywał się na policzkach. | endoftime.
|
|
 |
chwilami sama nie mogę uwierzyć w to, co się z Nami porobiło. | endoftime.
|
|
 |
po dziesiątym kieliszku i szóstym papierosie nawet jego odejście stało się zabawne. | endoftime.
|
|
 |
olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz. Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.
|
|
 |
przychodzi taki czas, że zaczynamy mimo wszystko tęsknić za przeszłością.
|
|
 |
szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak jak ludzie.
|
|
 |
pytasz o to co lubię robić, w sumie mogę odpowiedzieć, że najbardziej oglądać komedie w jego ramionach jedząc popcorn, śmiejąc się przy każdej, kolejnej minucie filmu. rozwalać mu dom, nawalać się poduszkami z jego młodszym bratem, robić sobie z niego żarty, udawać dzieci i bawić się w najlepsze z młodym. krzyczeć na całą ulicę, że cholernie go nienawidzę, że nie chcę go znać i widzieć w tej chwili jego minę obrażonego, uciszającego mnie małym gestem. | endoftime.
|
|
 |
i czy tego chcesz czy nie, jesteśmy tacy sami ziomek, nasze serca pompują krew, a łzy są słone.
|
|
 |
najsłabszy odpada, tak brzmi pierwsza zasada.
|
|
 |
czasem przeznaczenie jest poza naszym zasięgiem.
|
|
|
|