 |
Jeżeli masz w sobie na tyle skurwysyństwa żeby obrabiać mi za plecami dupę, to znajdź w sobie chociaż krztynę odwagi, by powiedzieć mi to prosto w oczy. / slonbogiem
|
|
 |
siedem odcieni grzechu w jednym kuszącym spojrzeniu..
|
|
 |
Nie zaczynaj wątpić we mnie kiedy zmienia się wiatr, bo choć zmienia się wiatr to nie zmieniam się ja...
|
|
 |
Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważał.
|
|
 |
To Kobieta jest tą siłą mężczyzny.
|
|
 |
Chciałabym być powodem Twojego niewyspania.
|
|
 |
Tylko na Tobie naprawdę mi zależy, tylko Ciebie naprawdę potrzebuję. I kiedy kiedy znikasz, kiedy Ciebie nie ma, w powietrzu czuję, czegoś mi brakuje.
|
|
 |
„Nic nie pozostaje takie samo. Jedyne, czego można być w życiu pewnym, to zmiana.”
|
|
 |
|
Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję, ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz, przyciągam do klatki piersiowej, bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
|
|
 |
Wiem, że go kochasz. I wiem, że wiele dla niego zmieniłaś w swoim życiu. Dlatego może powinnaś jednak uchylić te drzwi i powiedzieć, że zostawiłaś tam serce po to, żeby o nie zadbał. Po to aby w przyszłości zobaczyć go pod drzwiami z jego sercem w dłoniach... / salidadelsol
|
|
 |
Im bardziej staram się swobodnie oddychać bez Ciebie, tym mocniejszy ucisk w klatce piersiowej odczuwam. Im częściej koncentruję się na tysiącach innych myśli, tym pojawia się coraz więcej tych o Tobie. Im intensywnie próbuję wymazać wspomnienia, tym więcej szczegółów, naszych planów, marzeń i obietnic wraca mi do pamięci. Im mocniejszą wzbudzam w sobie wiarę w to, że moje uczucie do Ciebie tak naprawdę nie istniało, tym bardziej nasilone stają się palpitacje mojego serca - cholera, to było, naprawdę, i paradoksalnie do całego bólu Twojego autorstwa, wciąż dotąd nie zniknęło.
|
|
|
|