 |
usiądź i przemyśl, czy jest tego wart ...
|
|
 |
mam ochotę rzucić to wszystko w pizdu i nie wychodzić z łóżka przez tydzień.
|
|
 |
i może na taką nie wyglądam, ale jestem bardzo wrażliwa i każdą przykrą rzecz przeżywam tysiąc razy bardziej niż Ty
|
|
 |
pomyliłam się co do ciebie, ale nigdy nie będę tego żałować .
|
|
 |
Nie spodziewaj się, że będę, gdy zechcesz mnie mieć.
|
|
 |
Nie przejmuj się , wiem że czujesz się pusta , on nie dał Ci szansy , pomyśl a ty mu dałaś? No właśnie , tu masz odpowiedź , teraz wiele nie oczekuj ..
|
|
 |
Nigdy nie czułam się jeszcze tak okrutnie źle. Nigdy nie trudniej mi się nie nabierało powietrza do płuc. Nigdy bardziej nie walczyłam z wolą istnienia. Nigdy jeszcze nie odczułam takiego bólu.
|
|
 |
To nie jest tak, że my boimy się pytać czy mówić o naszych uczuciach. My boimy się reakcji, odpowiedzi. Boimy się odrzucenia i to całkiem normalne. Każdy z nas boi się, że na nasze 'kocham Cię' usłyszy 'ale ja Ciebie nie'. Przecież nikt z nas nie chciałby usłyszeć czegoś, co złamie mu serce i zrujnuje całe życie.
|
|
 |
To wszystko jest ciężkie, cholernie ciężkie. Przytłacza cię do tego stopnia, że w nocy nie możesz zasnąć, a nad ranem nie możesz wstać z łóżka. Twój organizm wariuje, nie potrafi już normalnie funkcjonować. Sięgasz po różne rzeczy, aby choć na chwilę nie czuć bólu w sercu, aby choć na chwilę o tym wszystkim zapomnieć.
|
|
 |
Przecież On nawet nie zwraca na Ciebie uwagi. Nie patrzy tak, jak Ty na Niego. Nie myśli co w danej chwili robisz i czy znalazłabyś czas, by pójść z Nim na krótki spacer. Nie planuje z Tobą stworzonej w myślach przyszłości. Niczego od Ciebie nie chce. Nie dzwoni ani nie pisze. Nie interesuje się tym, co u Ciebie. On Cię nie kocha. Dla Niego nie istniejesz. [ yezoo ]
|
|
 |
wódko, wódko, uszczęśliwiasz mnie na krótko..
|
|
 |
Możesz wmawiać mi, że dałaś sobie radę, że już o Nim nie myślisz, że stał się tak bardzo nieistotny, że jest ci obojętny, że nie ma już żadnego miejsca w twoim zagmatwanym życiu. Możesz przysięgać, że już na Niego nie czekasz, nie wypatrujesz Go w miejscach, w których najczęściej się pojawia; nie oczekujesz na wiadomość od Niego. Możesz tłumaczyć, że już przestałaś kochać, że nie czujesz nic, że serce uwolniło się od Niego. Możesz twierdzić, że to, co mówisz jest prawdą, ale w rzeczywistości oszukujesz samą siebie, bo przez cały czas podświadomie czekasz na jakikolwiek znak od Niego. [ yezoo ]
|
|
|
|