 |
ogarnij lajf bejbe, bo żałosna jesteś.
|
|
 |
weź się ogarnij, mała. o życiu póki co wiesz
tyle, co i nic. będzie gorzej, zobaczysz.
|
|
 |
chodź , szybko ! spakujmy się raz dwa w mały plecak , złapmy za rękę i ucieknijmy od nich wszystkich . żyjmy własnym życiem - naszym wspólnym .
|
|
 |
hey. You know I love You, right?
|
|
 |
kilka dni wolnego od świata poproszę.
|
|
 |
sobą się jest, a nie siebie się gra.
|
|
 |
Dobra bez kitu, pakuje walizki i lece na księżyc.
|
|
 |
"I wtedy pomyślałam – może nie okiełznałam go. Może on nie mógł okiełznać mnie? Może jestem taką właśnie kobietą...
Może muszę być wolna do czasu, aż spotkam kogoś równie dzikiego jak ja?"
|
|
 |
nareszcie wzięłam sprawy w swoje ręce . wszystkie plany i marzenia , zamiast nad nimi rozmyślać , zaczęłam realizować . i wiesz co ? nie obawiam się , że mogę przegrać . będę cały czas próbować .
|
|
 |
- jest strasznie zepsutą kobietą, której okazywanie negatywnych
uczuć przychodzi z łatwością, nie zważa na to, iż rani, a paradoksem
jej istnienia jest fakt, że wrażliwość, która w niej drzemie wypala ją
chcąc wyjść na zewnątrz, a gdy w końcu wyjdzie zostaje odtrącona.
|
|
|
|